Nastaje czas, który nie ma sobie równych... Tyle dobrych, cennych emocji niesie i siły:-) W zeszłym tygodniu rozpoczęłam u siebie porządkowanie ogrodu. Tego mini ogródeczka przy pracowni też:-) I zawsze wzrusza mnie bardzo i rozrzewnia widok maleńkich kiełków, ukrytych pod sporą warstwą liści... Niezmiennie, co roku, kruche a jednocześnie tak niezłomne i silne, pokonują tę samą drogę niestrudzenie, by na koniec poczuć to cudowne muśnięcie ciepłych promieni słońca... Dziś odczuwam ogromną wdzięczność za wszystkie te kiełkujące roślinki, zwiastujące tym samym życie:-) Piję kawkę odpoczynkową i czym prędzej mam ochotę wrócić do nich:-) Zająć się nimi, choć samiutkie radzą sobie wspaniale... Gdyby tak wziąć z nich przykład? Jakaż siła i nauka wypełniłaby serca... Póki co dają mi radość i chęć na wszystko:-) Pragnę skupić swoje myśli i zająć czas tym właśnie... By potem z satysfakcją móc przechadzać się z filiżanką kawki pośród budzących się do życia drzewek, krzewów i kwiatów:-) I cieszy każdy maleńki, schludny już skraweczek:-)
Ani się obejrzę, a wszystko to zazieleni się i rozkwitnie:-) U mnie bielą głównie:-) Tak więc lawenda, hortensje i róże przycięte już. Grządki oczyszczone z liści i chwastów. Pozostaje przyciąć wiązy i katalpy. W zamyśle jeszcze mam przesadzenie kilku róż i hortensji. Wysadzenie też z donic do gruntu tych z tarasu. Kiedy zaś nastanie maj, begonie bardzo chcę posadzić jeszcze. Białe i pastelowo-różowe:-) W międzyczasie spędzam czas na powietrzu, pośród ćwierkających skrzydlatych, porządkuję różne kąty, piekę bułeczki, czytam, słucham swojej muzyki i robię to wszystko, co mi służy, co kocham. Choć zakłócają to czasem tzw czynniki zewnętrzne i nie myślę tutaj o obecnej sytuacji, która niesie trudne i złe emocje. Z tym radzę sobie dobrze. Nie słucham wiadomości i nie czytam codziennych informacji. Wierzę bowiem, że wewnętrzny spokój jest tym, co najcenniejszego mogę sobie ofiarować. To procentuje. Zawsze:-)
Po kawce takiej można już wszystko:-)
Na przykład...
Albo...
Bułeczki maślane uwielbiam:-)
Miła chwilka dla siebie...
Z pozytywnymi bardzo treściami...
Tworzę swoją kolekcję ładnych wnętrz i dekoracji, dobrych myśli i tego wszystkiego, co pozytywnie wzbudziło moją uwagę:-)
I chętnie się nią podzielę:-)
Myślę sobie, że jeśli kochamy życie, jeśli w sercu rozkwita wciąż na nowo apetyt na kolejny dzień, jeśli szukamy w nim tego, co dobre i nie zapominamy o sobie, wszystko jakoś łatwiej i milej się toczy...
Nawet, jeśli przychodzi zmierzyć się z trudnym jakimś momentem,
jesteśmy sobie ostoją:-)
Samych dobrych emocji i myśli zatem na dziś i na każde jutro💗
p.s.
Wczoraj na chwilkę włączyłam radio w samochodzie, a tam...
p.s. 2
A jutro pierwszy dzień astronomicznej WIOSNY!:-))) 🌼
~ bh ~
Piszę ten komentarz słuchając Twojej muzyczki,jakże pozytywny przekaz na ten czas.Nie mam ogrodu,ale na kuchennym oknie bratki cudnie odwracają swe pyszczki ku słońcu.Pozdrawiam Ciebie i wszystkich którzy tu do Ciebie zaglądają.Grażyna
OdpowiedzUsuńWitaj Grażynko:-) Żałuję, że nie ma możliwości dołączania zdjęć w komentarzach... Moglibyśmy zerknąć na Twoje bratki... I nie wiem dlaczego wyobraziłam sobie ciemnofioletowe?? Hmmm... Przesyłam Tobie uśmiech:-)
OdpowiedzUsuńHania
Są żółte z ciemniejszym środkiem.Dziękuję za uśmiech.
OdpowiedzUsuńTakich wpisów trzeba nam więcej:)))tyle spokoju i dobrych myśli:)))Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego co dobre życzę:)))
OdpowiedzUsuń