Tak bardzo inaczej postrzegam teraz to moje porządkowanie. Jest... spokojniej po prostu. Bez wewnętrznych nakazów. Niczego nie chcę musieć. Dopuszczam ustępstwa. Jest tak, jak dyktuje serce, a nie wewnętrzny generał. Utracił swą moc:-) Przejęłam nad nim kontrolę. I tak mi z tym dobrze:-) Zatem nie wywracam domu do góry nogami. Już nie. Realizuję się w inny już sposób. Kiedyś miałam tylko to... Moje szafy, kąty i zakamarki, w których wszystko miało swoje miejsce. Dziś, potrafię zachować dystans. I chyba też zwyczajnie brakuje mi już siły, albo po prostu dzielę ją już na dwa miejsca:-) Czasem zastanawiam się, które jest mi bardziej domem...:-) Póki co, jedno z nich ogarniam przedświątecznie, a to wspaniała okazja, by odmienić co nieco wokół siebie:-) I tak dwie ramki drewniane z ostatniego starociowego wyjazdu, zajęły miejsce nad kuchennym pomocnikiem:-)
Na nim waza jedynie z misą:-)
Stara waza, która przywołuje nie tak dawne,
przemiłe wspomnienia z Barcelony,
ustąpiła miejsca innej porcelance:-)
Sama zaś zajęła miejsce na kominku
w godnym towarzystwie dwóch Norblinów:-)
W międzyczasie przecudna gra świateł...
A jutro dzbany i słoje wypełnią świeże kwiaty:-) W koszu drucianym jaja ułożę zakupione w stałym miejscu na bazarku. Upiekę chlebek. Cieciorka namacza się już na pasztecik warzywny. Świeże poszewki nałożę i pokrowce na sofy. Wianek jeden jeszcze z eukaliptusa uwić chciałabym nad kuchenny okap... Póki co moje dzisiaj dobiega końca:-) Było dobre i moje po prostu:-)
Spokojnej nocy💗
~ bh ~
Jakże bliskie mi to wszystko o czym piszesz... Takie moje. I emocje i podejście do codzienności. I to przewartościowanie życia. I sposób dekorowania... Dom jak zwykle pięknie zaaranżowałaś. Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy życzę Ci Haniu - Pola :*
OdpowiedzUsuńGorąco Ciebie pozdrawiam Polu:-*
UsuńHania
Chyba coraz więcej nas z podobnym podejściem:))ja już dawno spokojniej podchodzę do świąt:))u Ciebie jak zawsze uroczo:))Pozdrawiam serdecznie i miłych świąt życzę:)))
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze:-)
UsuńCałusy Reniu!
Hania
Wesołego Alleluja Haniu! Obfitości łask boskich i nadziei jaką niesie Święto Zmartwychwstania Pańskiego życzę. Pozdrawiam.Grażyna
OdpowiedzUsuńGrażynko, dziękuję całym sercem!:-*
UsuńHania