W tle Ania Jopek, za oknem szaro i mokro, świece w każdym kątku, zapach ostatniej dziś kawki popołudniowej i ciasteczek maślanych...
W sercu dzisiejszy dzień sprzedażowy w naszej pracowni:-) Tak szybko mija czas... Odliczać zaczęłam go już poprzez te nasze soboty. I znów mija kolejna. Miło spędzonych kilka chwil. Czekam na nie z bijącym sercem:-) Bo kiedy nastają, widzę, że pracownia naprawdę żyje:-) Powolutku staje się miejscem nie tylko naszym... W tym dobrym znaczeniu:-) W którym po prostu dobrze jest się spotkać i pobyć ze sobą. A przy tym rozejrzeć się i może z czymś starociowym powrócić do domku:-) Dziś też wspominałyśmy z entuzjazmem niedawną sesję zdjęciową z udziałem cudownej kobiety:-) Kilka aranżacji. I powstała piękna sesja pamiątkowa, która wpisuje się w ten nasz wymarzony scenariusz dla pracowni:-) Starocie, kwiaty, wspaniałe kobiety, które pragną zrobić coś dla siebie i spotkania warsztatowe. Taki to przemiły porządek rzeczy będzie wypełniał nasz czas:-)
Kilka, spośród kilkuset, ujęć za zgodą...
To nasze kadry,
te profesjonalne są już własnością naszej uroczej Modelki:-)
Sceneria kuchenna, moja ulubiona...
W klimacie leśnym:-)
Chmiel na całe szczęście porasta balustradę nieopodal płynącej Kłodnicy:-)
Bizneswoman?:-)
A może po prostu świadoma i kochająca siebie Kobieta...
"Przekrój" z lat minionych bardzo się tutaj przydał:-)
Lata dwudzieste, lata trzydzieste...:-)
Można przy tej scenerii puścić wodze fantazji:-)
Skradła nasze serca! Zakupiłyśmy z Anią znów 20 sukienek pod tę właśnie tematykę:-) Okazyjnie rzecz jasna:-)
Lata dwudzieste to czas, kiedy wszyscy pragnęli odmiany...
Zmieniła się rola kobiety i jej prawa.
Długie, niewygodne suknie,
zastąpiły, luźne sukienki z obniżonym stanem,
odsłaniające o dziwo kobiece nogi:-)
Do tego perły, torebki i cygarniczki oczywiście,
mocny makijaż i krótkie włosy z klasycznie wyciskanymi falami.
Mówi się, że kobiety postawiły tym samym pierwszy krok ku nowoczesności:-)
No i prekursorka tejże mody, namawiająca kobiety do dbania o siebie
i promująca prostotę i wygodę w codziennej garderobie,
Coco Chanel:-)
Sesja kobieca w tej i innych aranżacjach, niesie niezwykłe emocje.
Bo przecież jest ona również w jakimś sensie chęcią spojrzenia na siebie w trochę inny, niż na co dzień sposób. Przypomnienia sobie o swoich marzeniach i potrzebach, o sobie po prostu:-)
A my, możemy być w tym niezwykłym momencie bardzo blisko tej odmiany... Czegoś niezwykłego i pięknego, co powstaje we wnętrzu,
gdzieś na dnie serca...
Fotografie są jedynie miłym przypomnieniem i utrwaleniem tego doświadczenia:-)
Niecierpliwie czekamy na każdą kobietę,
która zapragnie sprawić sobie niespodziankę w takiej właśnie postaci,
we wnętrzach naszej pracowni:-)
Dla nas to zaszczyt i wielkie przeżycie!
Agnieszko, dziękujemy, że nam zaufałaś!:-)
~ 💗 ~
Haniu, już nic nie będzie takie same...
OdpowiedzUsuńAguś, to był niezwykły dzień!:-*
UsuńHania
Jestem pod ogromnym wrażeniem...niezmiennie :) Uściski Pola
OdpowiedzUsuńDziękuję Polu:-* Miło to słyszeć...
UsuńHania
Świetne możliwości daje Wasza pracownia.Nie myślałyście,żeby zrobić małą galerię zdjęć z różnych sesji,za zgodą bohaterów,na stałe? Foto z chmielem . . .bardzo mi się podoba.Pani wygląda jak nimfa.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzytasz w naszych myślach:-) Będzie, oczywiście. Nad schodami:-)
UsuńDziękuję za Twoje myśli...
Hania
Piękne rzeczy dzieją sie w Waszej pracowni:))fantastyczna sesja:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za miłe słowa:-)
UsuńHania