Coś podszepnęło mi, by wybrać się na wycieczkę rowerową.
Rześki, pachnący, wilgotny jeszcze po nocy poranek,
przyniósł sporo dobrej energii i kilka zachwytów:-)
Potem już samo `wpadało mi wszystko w ręce`.
Ścięłam nareszcie kwiat rabarbaru:-)
Świat tak pięknie rozkwitł wkoło.
W tym mój rabarbar i szczypior:-)
Niezwykły jest:-)
Wiem, że teraz mój rabarbar utracił wszelkie, cenne właściwości...
No ale trudno.
Mam za to niecodzienną dekorację w salonie:-)
Potem już calutki dzień spędziłam na porządkowaniu przestrzeni
wokół domu.
Sporo pielenia, przycinania, wynoszenia, przestawiania
i dekorowania...
Pelargonie zakupione na wielkanocne święta trafiły na stolik
na bocznym tarasie i na szafę chlebową:-)
Marniutkie jakieś...
Marniutkie jakieś...
Kocimiętka w skrzyni na czas jakiś.
Potem trafi do gruntu:-)
Na stole tarasowym świece pozostawiłam jedynie...
Taras odświeżony i uporządkowany.
Po nim chwasty zaprzątały moją uwagę.
I to przy nich utknęłam na resztę dnia.
Z małymi chwilkami odpoczynkowymi i przerywnikami,
by w domku co nieco też odmienić:-)
Wyjęłam swoje lny i koronki, zapaliłam świece,
ułożyłam na stołach świeże kwiaty
(kalina zakupiona na wczorajszym bazarku).
Powróciłam do ogrodu...
Tam zrodziła się myśl pewna o zmianie:-)
Po chwili już szafa chlebowa (spod schodów),
stała na miejscu kuchennego pomocnika:-)
Lubię w niej każdy szczegół:-)
Mieści kilka waz, słoi, karczmiaków i koronki...
Rozdysponowałam to, co zajmowało blat kuchennej szafki
i wierzch szafy...
Rabarbar trafił na stoliczek pod okno.
I tak minął mój dzień:-)
Każdą chwilkę spędziłam po swojemu.
Czułam, że będzie dobry💗
I taki był w każdym momencie:-)
Miłych myśli kilka na dobranoc...
~ bh ~
Pięknie spędziłaś czas Haniu! Praktycznie, ale z dbałością o własne potrzeby i duszę :) I efekty cudowne! Rabarbar jako kwiat dekoracyjny- obłędny! A swoją drogą dziękuję za przypomnienie o nim, bo muszę sadzonkę kupić także na moją rabatę warzywną. Miłej niedzieli! Ja dziś biorę udział w rajdzie szlakiem UNESCO w Tarnowskich Górach. Liczę na miłe wrażenia. Pozdrawiam gorąco Pola :)
OdpowiedzUsuńPrzed Tobą zatem dobry dzień:-)
UsuńCałusy!
Hania
U Ciebie też taka deszczowa niedziela? Lubię stukanie deszczu po parapetach i zieleń wygląda tak świeżo. . .Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńTak, ponuro, mokro i chłodno tutaj dziś. Taką aurę też lubię, czasem:-)
UsuńMiłej niedzieli:-*
Hania