Dobrze, że są poranki:-) Ze śpiewem ptaków, budzącym się słońcem, ciche. Wszyscy wokół lubią pospać i dobrze:-) Przechadzam się wśród swoich kwiatów z filiżanką kawki, podjadam truskawki (najsłodsze na świecie) i pomidorki. W tym roku ślimaków sporo wszędzie. Nie potrafię z nimi nic zrobić. Zjadają mi wszystko, a ja jedynie przenoszę je za płot. One chyba jednak wracają:-) Wszystko już tak pięknie kwitnie. Lawenda utworzyła dywaniki, pachnące, fioletowe. Zioła rozrosły się w skrzyniach, hortensje lada moment zakwitną...
To biała lawenda. Kiedy kwitnie przypomina łany zbóż:-)
Dwie katalpy dość surowo potraktowałam, przycinając gałęzie.
I są takie, jak planowałam.
Korona układa się w kulę:-) Z czasem zagęszczą się i przesłonią to, co za murem.
Jeszcze chwilka z gazetką i wyruszam na giełdę staroci:-)
To będzie dobry dzień. Ze słońcem, wspaniałymi emocjami, lekkim sercem...
Pięknej niedzieli wszystkim życzę🌼
~ bh ~
Mam nadzieję że wyprawa na giełdę staroci była udana:)))Tobie też miłej niedzieli życzę:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTak Reniu, ale o tym może już wiesz:-)
UsuńCałusy,
Hania
Czarodziejski ogród... nie mogę doczekać się kwiatów hortensji. Przytulam do serca, Ania :-)
OdpowiedzUsuńI ja Aniu:-) Sfotografuję je dla Ciebie:-)
UsuńHania