Chce się wszsytko
Wczoraj tak cudownie budził się dzień... Przez cały też czas słońce opromieniało świat. A i poranek inny od poprzedniego zupełnie. Spokojny przede wszystkim:-) Czasem tak niewiele potrzeba, by poczuć się dobrze:-) I choć nie udało mi się dziś przekreślić żadnego wczoraj punkciku z mojej listy, to nic. Świadomie pobyłam ze sobą nic nie robiąc, z tym co niezmiennie niesie mi radość, we wnętrzach pełnych słońca, z radosnym, ukojonym sercem...
Dziś dla odmiany ponuro, deszczowo, z niebem zasnutym szczelnie chmurami. W zanadrzu kilka spraw... Nacieszyłam oczy wczorajszym słońcem, wypiłam pyszną, poranną kawkę i ruszam w nowy dzień:-)
Niech dla każdego będzie dobry i radosny, pomimo aury za oknem🌝
~bh ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz