Święta tuż tuż

I pachnie już w domu lasem... Moje świąteczne drzewko stanęło przy oknie:-) Na nim koronka, którą zakupiłam niedawno na starociach, zabawki drewniane stare, koronkowe ozdoby, pierniki i suszone pomarańcze. Zielono już na latarniach i półkach. 

Święta tuż, tuż:-)

Na kalendarzu adwentowym pozostały trzy paczuszki 

i jedna nadprogramowa:-)

Czeka już patera na pierniki, suszone jabłka i bakalie.

Jeszcze tylko gwiazdę na wierzchołku choinki zawieszę, 

a ta właśnie `się` robi:-)

No i ubrałam tarasową choineczkę również:-)

A taras też już w pełnej, świątecznej gotowości. 

Trwają natomiast poszukiwania renifera, który gdzieś od zeszłego roku zapodział się:-)

  

Jutro pokażę moją choinkę w pełnej krasie, z gwiazdą:-)

Póki co kilka zbliżeń.

Zając też prosi się o świąteczny akcent jakiś:-)

Nieodłączny element Świąt Bożonarodzeniowych - mandarynki:-)

A ostatnio jakoś również granaty.

Zapas świec odpowiedni:-)

Wianki jemiołowe, moje ulubione. U mnie nad kominkiem, na drzwiach wejściowych i na furtce.

I moja starociowa perełka - piękny krzyż stojący. 

Wyjmuję go jedynie na szczególne okazje.

Na kominku pozostały już same tylko światełka. Jodłę i eukaliptus wykorzystałam gdzie indziej.

Podusie suszą się, by w dniu Wigilii czyściutkie i pachnące były.

Podobnie te z krzeseł.

Choinka miała sporej długości czubek. Powstało z niego coś dekoracyjnego na okno kuchenne.

Wianek hortensjowy nad okap powrócił:-)

Manekin z miłym akcentem świątecznym również:-)

Ławeczka przy stoliku póki co puściutka. 

W dni świąteczne staną tam smakołyki przeróżne:-)

A dziś jeszcze dokończę dekorowanie schodów, choinki przy furtce trzeba ustawić i podumać, gdzie jeszcze przeprowadzić poszukiwania renifera:-) 

A dookoła pięknie już. I w domu i na ulicy poczuć można już Świąteczną aurę:.)

Miłego przedświątecznego wieczoru wszystkim, przedostatniego już:-)

~ bh ~