Ku wielkiej mojej radości, wszelki sprzęt ciężki, który ostatnio konsekwentnie na zmianę raz na jednym, raz na innym placu budowy działa, dziś cudownie zamilkł:-) Jest słonecznie i cicho. Chłonę zatem dzisiejszy dzień wraz z wszystkimi cudownościami, które niesie. Na przykład nieodpartą chęcią fotografowania tego, co mnie otacza... Wszystko zmierza ku temu, by nazwać to jak należy:-)
Cichutko, póki co marzę sobie o `profesjonalnym` fotografowaniu, w którym wylewka z kuchennego kranu staje się dziełem sztuki... Już dawno przekonałam się, że wszystko dzieje się po coś. Ostatnie okoliczności sprawiły, iż w moim sercu zakiełkowała owa chęć, może nawet pragnienie, by móc utrwalać najpiękniej jak to możliwe, wszelkie budzące mój podziw przedmioty, obrazy i widoki. A przecież fotografia tak nierozerwalnie i pięknie współgra z wszystkim co kocham - ze starociami, kwiatami i całym otaczającym mnie pięknem. Myśl kiełkuje, a stąd już niedaleko do realizacji... Marzę sobie zatem, rozmyślam i zerkam to tu, to tam, na moje małe dzieła sztuki:-) Na cienie, które rysują promienie słońca...
Na zieleń mięty w starym, emaliowanym pojemniczku...
Na cudowne trio - starą porcelanę, emalię i ocynkowane durszlaki...
W towarzystwie uroczej falbanki,
wieńczącej górną listwę starej szafeczki.
I wiele, wiele innych cudowności, które miałam to wielkie szczęście odnaleźć wśród wielu szpargałów na starociowych giełdach:-)
Uwielbiam to stare lustro.
Musztardniczkę i wykopkowe naczynka oczywiście też:-)
Chętnie powracam tam w myślach i wspomnieniach...
To jedna z torebek, zakupiona w `naszym`, odkrytym niedawno sklepie
za przysłowiowe grosze.
I tak lubię suszone wiązki kwiatów:-)
To jeden zaledwie skraweczek mojej przestrzeni,
a tyle daje mi radości, tyle inspiracji...
Każdy element..., dzbanuszek, falbanka, świeczuszka, książka,
są skarbnicą i źródłem nieporównywalnych z niczym emocji. Zachwytu niepomiernego, któremu poddaję się cała.
A dziś poranną swoją kawkę zaparzyłam sobie w pracowni,
nie w domu:-)
Dzięki temu, że mamy tam kuchenki gazowe,
mam możliwość korzystania z kawiarki,
takiej, z jakiej piłam kawkę w Toskanii.
A ponieważ wciąż tęsknię całym sercem za każdą spędzoną tam chwilą, przywołuję ten czas na różne sposoby:-)
Dobrego dnia wszystkim😊
~ bh ~
W Twoim domu same dzieła sztuki:)))Fotografuj bo masz zbiór niezwykłych i wyjątkowo pięknych rzeczy:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za ciepłe słowa:-)
UsuńGorąco pozdrawiam,
Hania
Mogłabym oglądać godzinami:)Zjawiskowo bez dwóch zdań
OdpowiedzUsuńściskam mocno z domu:)
Alu, i ja ściskam Ciebie:-)
UsuńMam nadzieję, że czujesz się już dobrze...
Całusy!
Hania
Pięknie tu,klimatycznie i zachęcająco.Tak,proszę zatrzymywać w kadrze te urokliwe obrazy,a ja będę oglądać . . . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! Z największą przyjemnością:-)
UsuńPozdrawiam,
Hania