Perełka nad perełki trafiła dziś w moje ręce:-) Piękny, biały, starutki, porcelanowy, ciężki, w dobrym stanie dzbanek KPM:-)
Dla mnie cudo. I kilka jeszcze wspaniałych staroci powróciło
ze mną. Bo to przecież starociowa niedziela:-)
I choć pogoda mało wiosenna, w moim sercu świeci słońce🌞
Stare zawiasy od drzwi wejściowych do kamienicy i pochwyt. Wymagają odrdzewienia. I przy tej okazji dowiedziałam się, jak takiej rdzy najprościej, domowym sposobem, można się pozbyć. Mikstura z octu, sody i kwasku cytrynowego usunie rdzę. Zanurzyć należy w niej przedmiot na kilka godzin i podobno działa:-)
Waza na doniczkowego kwiatka do pracowni:-)
Również stary Wałbrzych.
Pojemnik emaliowany na sodę z takim jak lubię napisem:-)
Drugi już.
Piękny, stary bardzo mlecznik.
Półmisek KPM:-)
Zatem wymyłam, wyczyściłam i ułożyłam już sobie wszystko:-)
Talerz zamiennie na stole kuchennym z innym sporym półmiskiem.
A tamten z kolei trafił na stół jadalniany.
Tam też póki co stanął, również dziś zakupiony konik bujany:-)
Mlecznik trafił do kredensiku kuchennego:-)
Moja perełka w górce od kredensu w salonie:
Pojemnik emaliowany na sodę,
wisi już sobie na jednej z wielu w moim domu półeczek.
Zamiast gazetki i folii, mój dzbanek zabezpieczony został tą oto spódnicą:-) Śmiałam się, kiedy pan pakował dla mnie dzbanek,
że w gratisie otrzymuję uroczą halkę, która okazała się całkiem ładnym cieszkiem:-)
W dodatku na pierwszy rzut oka powinna pasować, no i markowa:-)
Do czarnych balerinek na lato:-)
I kolejny budzik do mojej kolekcji:-)
Już wiem, że przeniosę ją całą do pracowni. Pozostawię w domu tylko ten jeden, najstarszy, który kiedyś otrzymałam w prezencie.
I znów starociowo u mnie dziś jest:-)
Czyli tak, jak lubię najbardziej.
Cudownej reszty dnia wszystkim!
~ bh ~
Dzbanuszek i mlecznik jest boski. Trochę przypomina tą Twoją wazę powiedzmy od niecierpka:) Zawiasy ja maniaczka zostawiłabym takie zardzewiałe...... bardzo mi się podobają mam takie przy moich drzwiach:)
OdpowiedzUsuńA budzik .... stanowczo zielony najbardziej mi się podoba:) Wiadomo co przeważyło:)
ściskam mocno
Tak Alu:-) Pamiętasz:-) A zawiasy i inne przedmioty też lubię takie zardzewiałe, nawet bardzo. Stąd też przemalowuję lampy na rdzawy odcień:-)
UsuńZielony już zawsze kojarzyć będzie mi się z Tobą:-) Wczoraj w Żorach mijałam ulicę Zieloną i od razu pomyślałam o Tobie.
Gorąco pozdrawiam,
Hania