czwartek, czerwca 17, 2021

Mój wyśniony scenariusz


Pachnie zaparzony dopiero co rumianek. Tuż przy nim ostatni już skraweczek babki z wczoraj na starociowym talerzyku:-) Okna rozwarte na oścież, tak by obraz z zewnątrz przenikał do pracowni... Słońce, świergot miły, widok wszechobecnych bluszczy spowijających pnie starych drzew... Raz na czas jakiś dają się słyszeć zapowiedzi o nadjeżdżających pociągach. Lubię wsłuchiwać się w odgłosy dworca kolejowego:-) Wszystko to tworzy niezwykłą, baśniową scenerię tutaj. Jestem szczęśliwa:-))) Mam swoje miejsce. Prawdziwe i wyjątkowe.

Copyright © 2014 bielhani , Blogger