czwartek, października 21, 2021

Karmię swoją duszę...


Nastała jesień:-) Nieco inaczej mi w tej aurze. Poranki nie zawsze rozświetlone słońcem sprawiają, że zaszywam się w swoich domowych kątkach, w nich tyle zawsze do zrobienia... Właściwie nie pamiętam zupełnie, bym w błogim lenistwie koiła swą duszę nic nie robiąc, zanim wyjdę do pracowni. Mimo to, wciąż mam poczucie, że nie nadążam. Choć ogólnie czyściutko i schludnie, tyle czeka, by uwagę i czas oddać. Pomijając wszystko co w domu, ogród liście już ściele do zgrabienia, przyciąć co nieco przed zimą trzeba by i mebelki ukryć pod dachem.
Copyright © 2014 bielhani , Blogger