poniedziałek, czerwca 29, 2020

Deszczowo, miło...

 

Z reguły taki czas jak dzisiaj (deszczowy, ponury), nastrajał mnie dość nostalgicznie i leniwie. Deszcz leje się z nieba gęstymi strugami, szarość wypełnia każdy kąt, zapach wilgotnej gleby przenika do wnętrza przez uchylone okna... Dziś już to wiem, że zapach deszczu jest moim ulubionym. Nosi nawet swoją nazwę-PETRICHOR:-), co w tłumaczeniu z greckiego znaczy mniej więcej... płyn płynący w żyłach bogów. Łączą się w nim olejki aromatyczne roślin i woń bakterii zawartych w glebie, uwalniające się podczas deszczu. Stąd jest jedynym, niepowtarzalnym, nie mającym odpowiednika nigdzie indziej, zapachem:-) I choć tęsknię już bardzo za słonecznymi promieniami, upajam się tą aurą... Chłonę tę wilgotną świeżość, wsłuchuję się w przyjemny szelest kropli opadających na liście katalp i wiązów w moim ogrodzie. Takie jest moje dzisiaj... Sprzyja bardzo temu, co kocham najmocniej:-) Porządkowaniu, dekorowaniu, odnawianiu, odświeżaniu...

poniedziałek, czerwca 08, 2020

Gazetnik O.M.

Stojak na wnętrzarskie magazyny:-)
 Przetarty w klimacie shabby chic. 
Z uroczymi okienkami po bokach i traleczkami toczonymi.
Cena 230 zł.

Wymiary: 63.5 cm x 19cm x 38.5 cm.


Służył mi kilka dobrych lat.
Nastał czas, by umilił teraz inne niż moje wnętrza:-)
Kiedy takie przedmioty jak mój gazetnik, 
po wielu latach pragniemy odstąpić dalej,
 dobrze jest pożegnać się z nimi i podziękować za wspólny czas. 
Podziękowałam i oto czeka sobie już:-)

piątek, czerwca 05, 2020

Zbyt krótki dzień

bh

Jedna z milszych chwil... Kawka odpoczynkowa po intensywnej bardzo, pierwszej części dnia. Kilka stroniczek przy tym, cudownie zapowiadającej się książki. Ciasteczka maślane, ciepłe jeszcze i pachnące, pieszczą podniebienie... Tak dobrze móc odpocząć w czyściutkiej i pachnącej kuchni. Po raz któryś już w przeciągu miesiąca uporządkowałam spiżarkę, szuflady w kuchennych szafkach i lodówkę... Niby nic i właściwie na pierwszy rzut oka trudno dostrzec kilka dobrych godzin mojej pracy. Jest w zasadzie tak, jak powinno być. Miło, czysto, schludnie. Jednak wystarczy, że ja mam świadomość zmiany. Jestem zmęczona i szczęśliwa:-) Pozwalam sobie zatem z lekkim już sercem na tę przemiłą chwilkę...
Copyright © 2014 bielhani , Blogger