czwartek, kwietnia 18, 2019

Tak, jak dyktuje serce...


Tak bardzo inaczej postrzegam teraz to moje porządkowanie. Jest... spokojniej po prostu. Bez wewnętrznych nakazów. Niczego nie chcę musieć. Dopuszczam ustępstwa. Jest tak, jak dyktuje serce, a nie wewnętrzny generał. Utracił swą moc:-) Przejęłam nad nim kontrolę. I tak mi z tym dobrze:-) Zatem nie wywracam domu do góry nogami. Już nie. Realizuję się w inny już sposób. Kiedyś miałam tylko to... Moje szafy, kąty i zakamarki, w których wszystko miało swoje miejsce. Dziś, potrafię zachować dystans. I chyba też zwyczajnie brakuje mi już siły, albo po prostu dzielę ją już na dwa miejsca:-) Czasem zastanawiam się, które jest mi bardziej domem...:-) Póki co, jedno z nich ogarniam przedświątecznie, a to wspaniała okazja, by odmienić co nieco wokół siebie:-) I tak dwie ramki drewniane z ostatniego starociowego wyjazdu, zajęły miejsce nad kuchennym pomocnikiem:-)
 





Na nim waza jedynie z misą:-)





Stara waza, która przywołuje nie tak dawne, 
przemiłe wspomnienia z Barcelony, 
ustąpiła miejsca innej porcelance:-)





Sama zaś zajęła miejsce na kominku 
w godnym towarzystwie dwóch Norblinów:-)


W międzyczasie przecudna gra świateł...







A jutro dzbany i słoje wypełnią świeże kwiaty:-) W koszu drucianym jaja ułożę zakupione w stałym miejscu na bazarku. Upiekę chlebek. Cieciorka namacza się już na pasztecik warzywny. Świeże poszewki nałożę i pokrowce na sofy. Wianek jeden jeszcze z eukaliptusa uwić chciałabym nad kuchenny okap... Póki co moje dzisiaj dobiega końca:-) Było dobre i moje po prostu:-)
                         
                          Spokojnej nocy💗


~ bh ~













6 komentarzy:

  1. Jakże bliskie mi to wszystko o czym piszesz... Takie moje. I emocje i podejście do codzienności. I to przewartościowanie życia. I sposób dekorowania... Dom jak zwykle pięknie zaaranżowałaś. Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy życzę Ci Haniu - Pola :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba coraz więcej nas z podobnym podejściem:))ja już dawno spokojniej podchodzę do świąt:))u Ciebie jak zawsze uroczo:))Pozdrawiam serdecznie i miłych świąt życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołego Alleluja Haniu! Obfitości łask boskich i nadziei jaką niesie Święto Zmartwychwstania Pańskiego życzę. Pozdrawiam.Grażyna

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger