poniedziałek, lipca 15, 2019

Nowy dzień


Nastał poniedziałek... Nowy dzień, nowe punkciki i chęci:-)
Myśli też spokojne. Po części wczorajsze porządkowanie szaf dało znów poczucie miłe, że piecze trzymam nad moim `tu i teraz`...
Nad emocjami przy tym też.
A to kojące bardzo uczucie:-)
Poranne promienie dookoła. Najmilszy sercu widok:-) 
Pierwsza kawka, do niej ciasteczko maślane, jedno albo dwa...





I lektura ulubiona:-)



Na stołach zaś niecodzienny widok...
Słoneczniki ogrodowe,
z piątkowego bazarku powróciłam z nimi:-)
Zerkam na nie z zachwytem.
Wnoszą sielskość i życie po prostu.


Te oto w pracowni już.
Bardzo przydały się w sobotę...
O tym napomknę co nieco na naszym FB:-)





Cenię sobie najmocniej poranki te wczesne bardzo.
Słońce śpi jeszcze. Uchylam okna. Zaparzam pierwszą kawkę.
Wychodzę na zewnątrz. Oddycham głębiej. 
Przymykam oczy, to znów zerkam hen przed siebie, by nie przeoczyć
najcenniejszego spośród wszystkich momentów dnia...
Trawa przyjemnie wilgotna od rosy.
Na policzku pierwsze już promyki słońca:-)
Bosa zmierzam w kierunku moich borówkowych krzaczków.
Jak co roku owocują obficie bardzo...







Kilka stroniczek książki jeszcze,
zanim wyruszę w mój dzień:-)






Czytam tę książkę jak najpiękniejszą poezję miłosną...

A dziś w zamyśle m.in. szlifowanie i malowanie mebelków mam,
które czekają już czas jakiś na moją uwagę. 
Stan niektórych... zniechęcający:-)
Może dziś uda się choć jedną górkę od kredensu przywrócić życiu...
Podzielę się tym, co powstało:-)
Tymczasem pięknego poniedziałku i calutkiego tygodnia!💗




~ bh ~

2 komentarze:

  1. Dzień dobry Haniu :) Piękna lektura o życiu kwiatów. Czytając, przypomniałam sobie przecudowny wykład właśnie na ten temat, który miałam przyjemność wysłuchać kiedyś... Fascynujący jest świat natury! Dobrego tygodnia życzę- Pola :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie też pięknego tygodnia życzę:))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger