poniedziałek, stycznia 18, 2021

Dobre myśli i święte drzewo



Mam apteczkę, w której nie ma żadnych lekarstw:-) Jest tylko termometr, z którego właściwie nie korzystam, pojemniki jednorazowe do badań okresowych, sterylne gazy w razie potrzeby, kilka niezbędnych suplementów (jak m.in. witamina D3 z K2 i B12) i książeczka zdrowia mojego psa:-) Nie zaaplikowałam sobie żadnego leku, odkąd zdrowo się odżywiam. Żadnego. Nie potrzebuję ich. Mój organizm ma się po prostu dobrze:-) Pragnę podzielić się tym dziś, bo właśnie to sobie uświadomiłam. Zdrowa dieta sprawia, że organizm wspaniale radzi sobie w różnorodnych warunkach zewnętrznych. Nie tylko uodparnia doskonale, ale też pomaga wyjść z uciążliwych dolegliwości i chorób. Wystarczy jedynie wypracować w sobie ten przemiły nawyk, by sięgać po zdrowe produkty, by rozważnie podchodzić do tego, co podarowuję sobie w postaci posiłku każdego dnia. Jakoś już u mnie jest tak, że jeśli nie mogę posilić się czymś zdrowym, wolę po prostu nie zjeść niczego i odczuwać głód. Tak wybieram. Równie przy tym ważne jest dla mnie miejsce i wszystko, co dookoła... To trudne dość, bo dla przykładu, zamiast będąc poza domem, wejść do najbliższej jakiejś restauracji, w której podają dobre jedzenie, u mnie to troszkę trwa niestety.

Zgodnie z myślą, że `posiłki kreują życie i myśli`, przemierzam spore połacie zanim serce zabije mocniej i poczuję to wewnętrzne przyzwolenie, zadowolenie, że w tym danym miejscu chcę spędzić czas. Teraz mogę już coś zjeść:-) Rozglądam się już potem tylko, smakując, delektując się. Odczuwam wdzięczność, zachwyt, szczęście po prostu:-) To nic innego, jak sprawianie sobie codziennych, małych cudów. "Jeść dobrze oznacza jeść wytwornie, powoli i mieć szacunek dla pożywienia i dla swojego organizmu". Odnajduję te słowa w codzienniku moim ukochanym, w "Sztuce prostoty" pani Dominique Loreau. Oto esencja tego co czuję. Pragnę celebrować swoją codzienność:-) Sycić ciało na równi z duszą... Życie wówczas jawi się jako najpiękniejsza przygoda. Powodów do szczęścia tyle na każdym kroku przecież... Mogę je sobie sprawiać kiedy tylko zechcę:-) Zapalając świece wczesnym rankiem, przechadzając się zaśnieżonymi, leśnymi ścieżynkami, otulona ciszą... Przygotowując dla siebie pożywne, zdrowe śniadanie zaraz potem. Jestem szczęśliwa, kiedy to wszystko, co mnie otacza, sprawia mi radość. Kiedy jest czysto po prostu i po drodze z moją estetyką:-) Czasem ułożę inaczej kilka przedmiotów i już jest mi dobrze:-) Jestem szczęśliwa, kiedy uda mi się zrealizować zaplanowane punkciki... I choć dzień mija szybko zbyt, a może właśnie dlatego, staram się cenić każdą mijającą chwilkę. Wybierać, jak pragnę ją spędzić. W sensie niemarnowania czasu, który niesie każdy, nowy dzień:-) Póki co zerkam przed siebie i widzę niewiarygodnie ujmującą, zimową scenerię. Moja ławka, leżaki, konewki i wszelkie starociowe skarby, spowite białym puchem tak obficie, że wyjść z podziwu nie sposób:-) To mój dzisiejszy cud:-) Przyszedł do mnie tak po prostu. Wprawił serce i duszę w cudowny taniec. Idę zatem w ten dzień:-) Wdzięczna, poruszona tym całym pięknem. Otwieram szeroko oczy. Oddycham głęboko. Żyję:-) 


















Zbieram te chwile i obrazy jak najszlachetniejsze kamienie...
Układam w sercu i po prostu karmię się nimi.
Z nimi mój dzień jest dobry.
Moja głowa spokojna.
Dusza zaś szczęśliwa...

A w powietrzu słodka, przyjemna bardzo woń Palo Santo:-)
Kadzidła uwielbiam, podobnie jak świece.
Święte drzewo jednak jest w swej istocie niezwykłe.
Ze względu na uzależniający wręcz, bo tak miły aromat na początek. 
Jeśli zagłębić się jednak w jego właściwości,
oczy można przetrzeć ze zdumienia.
Jedną z nich, jest oczyszczanie przestrzeni ze złej energii.
Daje zatem ochronę energetyczną, oczyszcza umysł,
usuwa zmęczenie i przynosi szczęście:-)
Przy tym też posiada właściwości antyseptyczne, 
antynowotworowe i przeciwzapalne. 
I to najpewniej nie wszystko...





Biała szałwia zaś, która obok, oczyszcza 
i odkaża również powietrze, przy tym pięknie też pachnie. 
Posiada właściwości uzdrawiające i oczyszczające...
Są po prostu niezwykłe!!!
 
Sączę zatem poranną kawkę,
sięgam po zdrowiutkie co nieco 
na przemian z ciasteczkami maślanymi:-)
Jestem szczęśliwa.





Mam najpiękniejszy dar, ŻYCIE💗
Chcę by było szczęśliwe, piękne i dobre!

~ bh ~
 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 












3 komentarze:

Copyright © 2014 bielhani , Blogger