wtorek, lutego 02, 2021

Z wiosną w sercu

Serce rządzi się swoimi prawami:-) Za oknem iście zimowa sceneria. Puszek bielutki spada z nieba co rusz. Ja jednak wiosnę chcę już widzieć:-) Tak też na odgłosach dzięcioła skupiam się najmocniej, na klucze dzikich ptaków zapatrzeć się wolę, hiacynty w naczynkach przeróżnych układam:-) Choć świadomość mam przecież, że wszystko w swoim czasie. Nie zaszkodzi jednak słonecznych chwil kilka przywołać.

O rozkwitłych dopiero co gałązkach zieloniutkich pomarzyć nieco, jeśli tylko milej i radośniej na sercu będzie❤ Wszak to myśli nasze kreują samopoczucie. Emocje są ich nieodłączną konsekwencją. Sedno zatem w tym, by te dobre dopuszczać jedynie. Różnie z tym bywa rzecz jasna, dziś jednak udaje mi się to wspaniale:-) Dzień tak cudownie się budzi:-) Piękne i zdrowe śniadanko sprawiłam sobie na początek, w lesie pobyłam z moim psiakiem, kilka stroniczek przeczytałam dla nawyków dobrych i za ogarnięcie delikatne zabiorę się. Kadzidło niech tli się i świece, muzyczka subtelnie dopełni tę aurę... Pożegnałam pierwszy miesiąc tego roku w radosnym oczekiwaniu na kolejny i z miłym poczuciem, że bliżej znów do wiosny:-) Achhh, już z taką tęsknotą zerkam na hortensje moje i lawendę... Jak tylko będzie już możliwość, przytnę je i katalpy i wiązy. Uporządkuję wszystkie przedmioty, ławeczki, konewki, gary z ocynku i emalii i narzędzia ogrodnicze. Domki narzędziowe uporządkuję i odświeżę. Byle tylko wiosna nastać już mogła:-) Póki co świeże kwiaty u mnie i hiacynty. Ciasteczka maślane uśmiechają się i kuszą:-) Nie zamierzam się opierać:-) Wyjmę starociowy talerzyk cudny i filiżankę ulubioną. Rozpalę palo santo, usiądę wygodnie przy stole i do `codziennika` mojego zajrzę. To sukces stworzyć lekturę, z którą tak bezgranicznie można się identyfikować i z której z zapałem pragnie się chłonąć każdą myśl... Bez końca. Wciąż i wciąż od nowa:-) Cenne jest bardzo odnalezienie swojego przewodnika życiowego. Lektury i Osoby. Dla mnie to m.in. "Sztuka prostoty" I pani Pawlikowska. 

Nowy, cudowny dzień:-)









Tymczasem też powróciłam do swojej pracowni:-) Życie pisze swoje własne scenariusze. Tym razem dla mnie to bardzo dobrze:-) Jestem w nowym miejscu, przynajmniej na czas jakiś. Wdzięczność mam ogromną w sercu i radość. Bo nieplanowanie mogę pobyć na starówce i zobaczyć jak to jest:-) 













Do świeżego chlebka lubię bardzo pastę z nerkowców  np.
Wystarczy zmiksować na wysokich obrotach orzechy nerkowca 
i dodać odrobinkę oleju ze słonecznika, najlepiej własnej produkcji. 
Jest słodka i bardzo przyjemna w smaku:-)



I dowód na to, że proste jest piękne:-)


                    Na dziś takich kilka myśli...
"Używaj na co dzień tego, co najpiękniejsze i przed posiłkiem stawiaj na stole bukiet kwiatów. Zawsze próbuj wnieść do życia nieco więcej doskonałości. Szczegóły mają ogromne znaczenie❁"


              
                Pięknego dnia, wypełnionego wszystkim 
                     co dobre i piękne❤






                       ~ bh ~


5 komentarzy:

  1. Miło rozpocząć dzień od przeczytania Twojego wpisu..Właśnie-liczy się tylko to,że będzie wiosna.Tak czy siak.Resztę trzeba jakoś podźwignąć..balast niemocy i brzydactwa.Skoncentrować się na pięknie...Pozdrawiam-Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak poprzedniczka uwielbiam Twoje wpisy:))))jesteś dla mnie inspiracja:)))własnie dzisiaj kupiłam małe narcyzy w doniczkach i robię taką troszkę wiosenną dekorację:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze z przyjemnością nieopisaną do Ciebie zaglądam i już od dawna noszę się z zamiarem zapytania o przepis na Twoje ciasteczka maślane. Pozdrowienia i dobrą energię wysyłam :-) Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Już ptaszki rano śpiewają!Wiosna tuż, tuż,,,ja też czekam ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger