Kiedy dzieje się coś dobrego, miłego, gdy coś mi się udaje,
najpierw cieszę się jak dziecko, po czym już za moment
podświadomie doszukuję się czegoś `między wierszami`...
Słyszę wewnętrzny głos,
że coś na pewno jest nie tak,
że za chwilkę to dobre okaże się pomyłką,
czymś nie dla mnie...
Układam wówczas swoje myśli podług tej drugiej, negatywnej wizji.
Myślę sobie...
to nie może być prawdą,
za moment na pewno przekonam się o tym.
Tak więc może lepiej asekuracyjnie przygotować się na to psychicznie...
Odbieram sobie tym samym większość dobrych emocji i radości,
których mogłabym w tym momencie doświadczyć.
A to nic innego, jak niewłaściwe kody,
zapisane przez lata w mojej głowie.
I tak się cieszę, że trafiła w moje ręce ta oto niezwykła książka...
Na każdy dzień przypisana jest jedna, dobra myśl.
A jeśli codziennie, regularnie,
wysyłamy do naszej podświadomości dobre, pozytywne sygnały,
prędzej czy później, będzie musiała ulec i przyjąć je jako te właściwe. Pragnęłabym poczuć moment, kiedy mój wewnętrzny głos potwierdzi to dobre, kiedy będzie mnie wspierał i prowadził ku pozytywnym tylko emocjom.
Sporo pracy przede mną, by te wieloletnie kody przemienić na pożądane. Na całe szczęście mam przy sobie tę książkę...
Dla mnie jest bardzo ważnym elementem każdego dnia❤️
"Wszystko jest możliwe. Ja jestem tu po to,
żeby kwitnąć i być szczęśliwą!"
Piękne motto nie tylko na dziś:-)
~ bh ~
I tego się Trzymaj!
OdpowiedzUsuńPostaram się:-)
UsuńH.