niedziela, grudnia 22, 2019

Z umiarem


Nie wiedzieć kiedy minęła większa część grudnia i właściwie calutki rok. Zajrzałam `do siebie` sprzed dwunastu miesięcy (klik), tj do wpisów swoich i... okazuje się, że już wówczas to wewnętrzne poczucie i pragnienie nierobienia niczego na siłę i ponad własne możliwości fizyczne nie było mi obce:-) Dziś zerkam dookoła, niewiele dekoracyjnie dzieje się u mnie, ale to mi wystarcza:-) Jestem spokojna i wobec siebie wyrozumiała...

























W wolnej chwilce przeglądam swoje świąteczne gazetki, stąd zawsze sporo czerpię dla siebie... Wciąż też czuję, że tych kilka świątecznych chwil, które przed nami, jakoś najmocniej zapisują się w sercach i pamięci... Pragnęłabym, by moje dzieci ten miły obraz i zapamiętane smaki i zapachy zabrały ze sobą w swoje dorosłe kiedyś życie... Zapach pierniczków, ulubionego ciasta wyjętego dopiero z pieca czy jedliny, może przywołać najdalsze i najmilsze wspomnienia... To za sprawą pamięci zapachowej:-) Niechże zatem woń korzennych ciasteczek wypełni dziś mój dom:-) Bo dziś właśnie chcę się zająć robieniem pierniczków i przyozdabianiem świątecznego drzewka:-) W pracowni uwiję jeszcze dwa jemiołowe wianeczki, by nad kominkiem i nad kuchennym okapem móc je zawiesić. Na drzwiach wejściowych jest już nieduży, zieloniutki...




Na tarasie i przed domem zeszłoroczne iglaczki. Dookoła dachu światełka migoczą miło. I tyle:-) 
W pracowni za to sporo dzieje się:-) Jemioły sporo, wianków, światełek i przecudna choinka:-)







Przed pracownią zaś stanęły urocze snopki trawy:-)




A tak oto miałyśmy przed dwoma dniami...


Jemiołowe szaleństwo:-)


Pięknej, czwartej niedzieli Adwentu. 
Dziś zapłonie ostatnia świeca na naszych wieńcach,
niosących tę niezwykłą wymowę
- nadzieję, życie i wieczność... 


 ~ bh ~

9 komentarzy:

  1. Nic dodać, nic ująć Haniu! Jest bosssko! Wszystko w punkt i na swoim miejscu :) Snopy trawy mnie absolutnie powaliły i zgapię kiedyś pewnie, bo tyle tego rośnie nieopodal :) Radosnych Świąt Haniu, takich jak pragniesz! I szczęśliwego Nowego Roku :) Pozdrowienia ślę, Pola

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Polu:-* Jeśli miałabyś jak przetransportować, chętnie sprezentuję Ci taki snopek owinięty jutą:-) Mam jeszcze kilka:-) Ostatecznie może zmieściłabym do mojego małego samochodziku... Mieszkamy chyba gdzieś niedaleko od siebie?:-)
    Całusy gorące!
    Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś Haniu, dziękuję Ci bardzo serdecznie :) Ale to łatwe do zrobienia. Wokół na nieużytkach rośnie taka trzcina ( albo podobna) wystarczy tylko naciąć i przynieść :) Pięknie dziękuję za dobre chęci :) Samego dobrego życzę. Pola

      Usuń
  3. Pięknie u Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie i dobrych świąt życzę:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, dziękuję:-) Dla Ciebie również pięknych świąt:-*
      Hania

      Usuń
  4. Pięknych,spokojnych Świąt życzę.Cudnie u Ciebie Hanuś ale nie gniewaj się,brakuje mi czegoś,brakuje mi Ciebie nie dosłownie,mam nadzieję,że rozumiesz o co mi chodzi.Pozdrawiam,Grażyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko, masz niezwykłą intuicję... Wiem, co chcesz powiedzieć. Dziękuję, że Jesteś! Świąteczne całusy!
      Hania

      Usuń
  5. Zabiorą Haniu zabiorą zapachy, wspomnienia, smaki, zwyczaje z domu. Możesz być tego pewna.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger