piątek, lutego 09, 2018

Wszędzie dobrze...


Nastał piątek, z białym, cichym porankiem. Po przespanej nocy, z pierwszą poranną kawką. Zaparzoną wciąż moim siteczkowym sposobem,
tj przelaną przez siteczko, ale to nic. Poczułam jej smak, jej niezwykły zapach. Dopełnił się jeden z moich najważniejszych w ciągu dnia rytuałów:-) Przez okno wpadały promienie słońca. Na stoliku przy sofie tli się od rana świeca, na kuchennym stole kolejna. Potrzebuję kilku dni, by wszystko powróciło na miejsce. Głównie w temacie ubrań:-) Puszczam zatem pralkę za pralką, suszę, co nieco trzeba by przeprasować... Jednak wszystko jakby spowolniło... Dzień dłuższy się stał. Nabrałam miłego dystansu do spraw:-) To niepodważalna zaleta odcięcia się, choć na moment, od codzienności i rutyny. Wszystko nabiera innego smaku i wymiaru. Patrzę na siebie i na sprawy... z boku, innym, świeżym spojrzeniem. Dla przykładu, wychodząc dziś z domu, ominęłam te co zwykle botki, sięgnęłam po szary płaszczyk zamiast po moje niezniszczalne futerko... Włosy też inaczej niż zwykle spięłam... Poza tym na szczęście wszystko pozostało na swoim miejscu. Takie jak kocham. Mój domek ze wszystkim co w nim. Pracownia z moimi perełkami... Wszystko jeszcze mocniej doceniam, jeszcze bardziej mnie dziś zachwyca. Po drodze do domu wstąpiłam do pobliskiej hurtowni kwiatów, a tam... nawłoć, trachelium...
Poczułam wiosnę, a nawet lato:-) I choć w zamyśle miałam zakup moich ulubionych talei, powróciłam z naręczem trachelium:-) Bardzo przypomina mi marchew zwyczajną i krwawnik:-) Zatem u mnie już co najmniej czerwiec:-) 










A oto moje skarby, 
znalezione w zaroślach tuż przy plaży na wyspie Saona:-)






Stara, drewniana niecka, 
znów cudownie dekoracyjnie się sprawdziła:-)





A jeszcze przedwczoraj, otulona słońcem,
 sączyłam boską mamajuanę na karaibskiej plaży...


Dobrze mi tutaj, gdzie jestem:-)
Powracać jednak będę do tych obrazów i emocji długo jeszcze...
A tymczasem nastał weekend:-)
Cudownego, piątkowego wieczoru wszystkim💗

~ bh ~





4 komentarze:

  1. Cieszę się że wróciłaś wypoczęta i radosna:))Lubię zaglądać do Twojego domku bo jakoś mnie uspakaja i dobrze nastraja:))Pozdrawiam serdecznie i również miłego weekendu życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Reniu:-) Dziękuję:-)
      Tobie również cudownego weekendu!
      Hania

      Usuń
  2. Haniu, dzięki Tobie i my przenosimy się na chwil kilka do innego świata... Świata, nad którym warto zastanowić się chociaż, podelektować jego pięknem... A w Twoim domku cudnie... Bukiety bossskie! Dekoracje, meble i inne przedmioty zestawiasz mistrzowsko! :) ja Kochana już rozgłaszam wśród znajomych, że znalazłam najlepszy, jak dotąd, blog wnętrzarski. Twój...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całym sercem dziękuję za tak miłe słowa Grażynko:-)
      Już do końca dnia będę unosić się nad ziemią:-)
      Achhh...
      Pozdrawiam ciepło,
      Hania

      Usuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger