niedziela, września 24, 2017

Miło, cicho, starociowo


Pierwsza niedziela tej jesieni... 
Dla mnie miła, cicha, ciepła.
Ze słońcem nawet gdzieniegdzie do południa 
i... ze starociami:-)
O których o włos zapomniałabym.
A przecież to ostatnia też niedziela miesiąca.
Przypomniałam sobie na tyle wcześnie, 
że spokojnie dotarłam 
i wyszukałam co nieco dla siebie:-)


Kilka drobiazgów, 
ale ja dla  każdego z nich widziałam miejsce w moim domu.



Zazdrostki zawisną w mojej kuchni.


Książka i szyldziki porcelanowe, gdziekolwiek...






Klucz, podobnie...



I skrzynia...
Zobaczyłam ją w mojej łazience, a w niej białe ręczniki. 
Jednak wykorzystałam ją już inaczej, 
choć to nie ostateczna jej odsłona:-)


Starutkie obrazki:-) Mam do nich ogromną słabość.



I półmisek:-) Stary Wałbrzych. 



Emaliowana mydelniczka:-)
Kolejna moja słabość...



Pojemnik na sól, emaliowany.



Do tego też biała, emaliowana lampa sufitowa, 
a właściwie sam talerz.
Od razu miałam na nią swój pomysł. Jest spora i płaska.
Zamierzam docelowo przystosować ją jako paterę.
Podzielę się tutaj swoim DIY:-)
A póki co wszystko już umyłam, co nieco ułożyłam:-)
Pięknie jest:-)
Skrzynia urzeka mnie najmocniej.


Ma spory potencjał.
 Póki co ułożyłam w niej białe wrzosy:-)




 Obrazki na swoim już miejscu...




Lubię te nowe, starociowe akcenty dookoła:-)
Tyle wnoszą we wnętrza piękna...
I jakże przewrotne bywa przystosowanie wtórne 
niektórych z nich. Jakże inne.
Skrzynia, z uwagi na wojskowe pochodzenie, 
miała pewnie mniej miłe, niż kwiaty zastosowanie...
I to jest w starociach niezwykłe.
Można zmienić ich rolę, 
a one tak cudnie się odwdzięczą.
Uwielbiam te nowe ich wcielenia.
 Toteż karmię swą duszę moimi, ale również czyimiś na nie pomysłami.
Dziś jestem sobie tutaj: klik


Pięknego, niedzielnego popołudnia wszystkim💗




~ bh ~




3 komentarze:

  1. Oj jak ja lubię Twoje starociowe zakupy:))))piękne są:)))skrzynia rewelacyjna :))nam udało się kupić kilka w jednym ze starociowych sklepików,wszystkie zaadoptowała córka do swojego pokoju:)))))bardzo mnie urzekły stare obrazki też mam do nich ogromną słabość:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :)nadrabiam zaległości
    Jak mi brakowało tych klimatów.
    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże jak ja Ci zazdroszczę tych wypadów...ja też ostatnio zakupiłam co nieco, ale te Twoje cuda pobijają wszystko...koryto też nieziemskie, idealne do białych wrzosów...dobrze, że Cię znalazłam...przynajmniej moja dusza karmi się tymi pięknymi obrazami...
    Buziaki Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger