piątek, grudnia 09, 2016

Święta 100 lat temu


Zanim w dniu Wigilii w domu pojawiła się choinka, w kącie izby stawiano snopek zboża. Jest ono symbolem Betlejem, "domu chleba". Dekorowano go ozdobami wykonanymi z opłatka, będącego nieodłącznym symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Opłatek jest symbolem miłości, pojednania, przyjaźni i pokoju. Uczy, że nawet ostatnim kawałkiem chleba należy podzielić się z bliźnimi. Opłatkowe ozdoby nazywano światami. Wycinano z opłatków białych i kolorowych różne kształty, po czym sklejano je śliną. Tworzyły w ten sposób piękne, lekkie kompozycje. Zawieszano je również na belkach stropowych.




Do tej pory przygotowuje się takie opłatkowe dekoracje. 


W XIX wieku snopek zbożowy zastąpiła choinka ozdobiona jabłkami, orzechami, piernikami, dekoracjami wykonanymi z bibuły i ze słomy. 
Z czasem pojawiły się na niej cukierki, kolorowe łańcuchy i bombki.
Dekorowały ją kobiety i dzieci. Kolejną, ciekawą ozdobą były pająki. Wykonywano je z bibuły, kolorowego papieru i słomy. Umieszczano na nich również świece.




Choinkę wnoszono do izby w dniu Wigilii, wcześniej stała na zewnątrz domu. Podobnie jak dzisiaj, w dzień Wigilii przestrzegano postu aż do kolacji, jednak nie tylko od potraw, również powstrzymywano się od napojów. Do stołu zasiadano po zmroku. Nakrywano go białym obrusem, pod który wkładano trochę sianka. Było ono nawiązaniem do żłóbka, w którym przyszło na świat dzieciątko Jezus. Pozostawiano jedno puste nakrycie dla zbłąkanego wędrowca. W niektórych regionach przeznaczone było ono dla bliskich, którzy odeszli. Głęboko wierzono, że w ten wigilijny wieczór dusze zmarłych przybywają, by odwiedzić dom rodzinny. Potrawy były proste. W zależności od regionu, na stole królowały śledzie, pierogi z grzybami, groch z kapustą, zupa grzybowa, śledziowa lub wodzianka z kapustą. Ze słodkich wypieków robiono serniki i makowce na drożdżowym cieście. Przygotowywano również moczkę. Sama robię ją co roku:-) Nie zapominano oczywiście o podarkach, a gdy wybiła północ, spotykano się na Pasterce - mszy upamiętniającej oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. Prezenty w biedniejszych domach różniły się od tych z zamożniejszych rodzin. Były to praktyczne podarki: ubrania, buty, przybory szkolne. Jeżeli zabawki, to wykonane własnoręczne. Strugano je z drewna lub szyto szmaciane lalki i ubranka. Często jedynym podarkiem, sprawiającym wielką radość, była pomarańcza, która stanowiła symbol luksusu i egzotyki. Wierzono, iż co przytrafi się w tym dniu, będzie działo się przez cały przyszły rok. Już wówczas Boże Narodzenie było nie tylko uroczystością religijną, ale również, a może przede wszystkim świętem rodzinnym. 





Parząc, jak Święta Bożego Narodzenia obchodzili nasi przodkowie, stwierdzić można z radością, iż wiele z tych tradycji pozostało do dziś:-) Można też do niektórych, tych zapomnianych, nieznanych,  zwyczajnie powrócić.
I z takim znów świątecznym akcentem, miłego piątkowego wieczoru wszystkim:-) 

~ bh ~

2 komentarze:

  1. O ozdobach opłatkowych nie słyszałam, ciekawy artykuł. Iwona J

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-) Mnie kiedyś opowiadała o nich moja kochana babcia:-)
      H.

      Usuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger