piątek, kwietnia 14, 2017

Z zamiarem dobrze przeżytego dnia...


Prognozy na deszczowe, pochmurne niebo sprawdziły się dzisiaj niestety w stu procentach. Nie zachwycę się tańczącymi na ścianach cieniami, nie westchnę w zachwycie nad  różowiejącym, budzącym się niebem. Na widok wschodzącego słońca też nie mam co liczyć. Przez takie zasnute szczelnie chmurami niebo nie przebije się ani jeden promyczek. Mimo to jest mi dobrze. Słucham swojej muzyki, co rusz wpatruję się w płomienie świec, których zapaliłam kilka, zerkam z radosnym sercem na moje nowe, piękne, niezwykłe jajka wielkanocne... Rozmyślam troszkę, bo przecież to wciąż poranek. A one, jak żadna inna część dnia, sprzyjają przemyśleniom.
Szczególnie takie deszczowe. Przede mną notesik zachęca, by wpisać kilka rodzących się myśli. Przy kawce porannej i z drugim już kawałkiem ciasta drożdżowego:-) Z miłą też świadomością całego, czekającego dnia. A w nim sporo się wydarzy, przynajmniej tak planuję:-)







 




 A z planami i z tym co dzień ostatecznie przyniesie bywa różnie. Biorę zatem na to małą poprawkę:-) Zaplanowałam kilka dla siebie przyjemności. Ponieważ nie bardzo mam co czytać, pojadę i wybiorę coś dla siebie. Przy tej też okazji zajrzę do mojego TK Maxx. Może jakiś uroczy notesik wpadnie w moje ręce... Po drodze mijam sklep ogrodniczy, a tam i kwiaty i dekoracje świąteczne popodziwiam:-) Potem oczywiście pracownia. A w niej bardzo też świątecznie:-) Bo i ciasteczka/zajączki na talerzu, i kwiaty - tulipany, szafirki i niezapominajki zdobią wnętrze, kilka zająców tu i tam... Jest już tak pięknie:-) Rozejrzę się tylko za kimś nowym do ukończenia tego, co nie zostało dokończone... Dziś jestem dobrej myśli, powolutku wszystko zrobimy. 









Tutaj widać naszą przetartą na biało, drewnianą podłogę:-)


 I w takim to miłym zamyśleniu i z zamiarem dobrze przeżytego dnia,
wielu miłych dziś chwil życzę wszystkim:-) 



~ bh ~ 



2 komentarze:

  1. Haniu a ten zielonkawy wianek to z czego?
    Podłoga wygląda pięknie, też bym taka chciała:)

    U nas też pogoda nie za bardzo ale to nic w końcu Święta idą i będzie można spotkać się i porozmawiać z całą rodzinką.
    ściskam Cię mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wiklinowy wieniec obłożony mchem. Podłoga też bardzo mi się podoba:-)
      Wspaniałego czasu z rodzinką Tobie życzę :-)
      Hania

      Usuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger