niedziela, maja 28, 2017

W perełkowym nastroju


W starociowo-perełkowym nastroju, ze wspomnieniem słonecznej aury i kilku bardzo miłych momentów, mija mój dzień:-) Za oknem szarość spowija już świat, powolutku zmęczenie daje o sobie znać, a ja zerkam jeszcze w kierunku moich dzisiejszych, starociowych perełek:-) A one zawsze  niosą ze sobą zmiany, nie takie znaczące, ale cieszące bardzo:-) A z dzisiejszej giełdy staroci powróciłam z dwoma aluminiowymi durszlakami, półmiskiem białym i drugim z pokrywą. Emaliowanymi dwoma kubeczkami do tego i koneweczką uroczą jeszcze...








Taki oto dzbanek emaliowany jeszcze z regionalnej, 
rybnickiej wytwórni uśmiechał się do mnie bardzo:-)




I moja słabość od niedawna, deseczki kuchenne, drewniane:-)



I łopatka z białej emalii.





To moja stara łopatka porcelanowa, tak tylko na chwilkę ułożona, 
by oko nacieszyć, bo z deseczkami jakoś korzystnie jej:-)






Kiedy zmywarka zmyła co trzeba i wszystko czyściutkie już było, moment mój ulubiony nastał...
Poprzestawiałam co nieco, by moje dzisiejsze zakupy rozdysponować 
po stołach, półkach i parapetach:-)
Z okna kuchennego dzbany ustąpiły miejsca innym drobiazgom, 
a stanęły na stole i ławie m.in.




Przy okazji nie mogę się oprzeć moim falbankom:-)







Figurka Maryi, moja ulubiona, 
w salonie już nie w kuchni, znalazła swoje miejsce.







Półmisek z pokrywą, z zielonym akcentem o dziwo, 
ozdobił mój kuchenny stół:-)












Durszlaki i kubeczki na półeczce 
w miejscu wagi i kilku innych drobiazgów.






Deski porcelanowe wszystkie w jednym już miejscu.




Na parapecie kuchennym też kilka zmian:-)







I moje drewniane deseczki! One zachwycają mnie dziś najmocniej:-)



Łopatka z białej emalii dołączyła do takiej tez łyżki:-)



Pojemnik na cebulę ( chyba), też zmienił miejsce.





Mała roszada na półeczce nad piecem:-)





I moja dzisiejsza radość:-)









 


Obok ławeczki słój póki co pusty, 
ale już czekam, by kwiaty świeże w nim ułożyć:-)
Marchew pospolitą najchętniej.
Podobno już kwitnie:-)















Chyba dziś troszkę zapędziłam się z tymi zdjęciami:-)
To wyraz mojej ekscytacji, 
powstałej z kilku tych dobrych dziś momentów.
I w takim to nastroju, 
z uśmiechem na twarzy, kończę mój dzień.
Życząc jednocześnie miłego wieczoru wszystkim😉

~ bh ~








2 komentarze:

  1. Twoje starociowe nabytki są piękne:)))u nas nie ma prawdziwych giełd staroci niestety:(((ale w sobotę był jarmark staroci i też nabyłam kilka rzeczy:))))zawsze miło u Ciebie i niezwykle:)))Pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu:-) Może są, tylko nie odnalazłaś ich jeszcze? Podaj mi proszę nazwę miejscowości, a ja popytam...
      Pozdrawiam gorąco,
      Hania

      Usuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger