niedziela, czerwca 04, 2017

Najcenniejsza chwila



Chwytać dzień, a raczej chwilę... Każdą cenną i dobrą w tym właśnie momencie. To umiejętność, którą warto wdrożyć w życie. A to dlatego, iż może być ona tą najpiękniejszą spośród wszystkich przeżytych w danym dniu. I tylko dzięki tej maleńkiej części dnia, w sercu wciąż tli się płomień radości uchwyconej z kilku tych małych `rzeczy`, które niepodziewanie zupełnie, przybierają nieocenioną wartość. Ja dziś przeżyłam cudownie swój poranek. Chłonęłam każdy rysujący się na ścianach cień wschodzącego słońca. Zachwyciłam się rozbitymi dopiero co pąkami róż.
Smakowałam ciepłe jeszcze bułeczki i chłonęłam zapach drożdżowego ciasta wyjętego wczesnym rankiem z pieca, na przemian z wonią lewkonii umieszczonych wczoraj w słojach. Swoją drogą bardzo są nietrwałe. I aż żal je zrywać. Już sporo obwiędło (to moje słowo), podczas gdy piwonie, zupełnie nie zmieniły się od wczoraj.





Nie poprzestałam na zapachu ciasta...




To wspaniałe uczucie, kiedy zeszłoroczne kwiaty rozkwitają w donicach. 
I do tego jeszcze tak pięknie pachną:-)



Bladoróżowe piwonie uwielbiam.






 Umyłam też zakupione w piątek  na starociach świece i ułożyłam, 
by cieszyć się ich widokiem.

 

Dobrze jest nie czekać, żyć tu i teraz...
Ja dziś czekam, na jutro, na nowy, pełen słońca i radości dzień.
Mój poranek jest dziś tym, co mam najlepszego...


~ bh ~

2 komentarze:

  1. Chciałabym nauczyć się od Ciebie tego spokoju i wręcz celebracji każdego dnia:)))dlatego z taką radością do Ciebie zaglądam:)))ja czasem zaczynam dzień spokojnie ale pod koniec jest już chaotycznie:)))piękne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, ja Tobie również życzę wspaniałego tygodnia z wieloma dobrymi chwilami, tylko Twoimi:-) Cieszę się bardzo, że tutaj zaglądasz:-)
      Pozdrawiam serdecznie,
      Hania

      Usuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger