poniedziałek, czerwca 05, 2017

Szczęście jest blisko tak

 

"...ideałów nie ma, ale są ludzie, dzięki którym możemy stawać się lepsi, którzy dają nam poczucie bezpieczeństwa i wiary w siebie".
To cytat z jednego z artykułów opowiadających o relacjach toksycznych. I odwrotnie, są ludzie, którzy sprawiają, że serce wypełniają już tylko obojętność i smutek... Którzy zabierają energię i sprawiają, iż nie mamy już siły na to, by szukać zrozumienia, by bronić swoich uczuć. Jedyne czego wówczas pragniemy, to spokoju i ciszy. To momenty, kiedy poszukujemy kryjówki z dala od wszystkich i wszystkiego. I oby tylko choć to w takich chwilach dało się dla siebie uzyskać. Bo oto piękny i radosny poranek niespodziewanie pozostaje jedyną dobrą chwilą spośród wszystkich w danym dniu. Szkoda jedynie, że nic nie daje nam z niebios sygnału, że tak będzie. Jeszcze mocniej wówczas można by celebrować i zachwycać się każdym drobiazgiem, chłonąć tę poranną sielskość i błogość. Przygotować się jakoś i ukryć na czas ze swoim smutkiem w bezpiecznym jakimś zakamarku.
By nie okazać nikomu swojej emocjonalności, czyliabci...  Wrażliwość nie jest jednak dobrą  cechą. Dużo trudniej z takim postrzeganiem rzeczywistości, gdy za bardzo się czuje i za mocno przeżywa. A poczucie wiary... Pomimo, iż w moim sercu mam niewyczerpane jej zasoby, to czasem zwyczajnie gdzieś znika. Zamiast niej pojawia się obojętność i rezygnacja. Na całe szczęście powraca, choć to coraz trudniejszy proces. Jednak wystarczy, że po przebudzeniu spojrzę na budzące się niebo, że usłyszę świergot ptaków i poczuję zapach porannej kawki... To niezmiennie wypełnia moją duszę wdzięcznością, radością i rodzi dobre myśli. Daje siłę i pragnienie, by wypełnić dzień czymś miłym, radosnym. I właściwie to udaje się za każdym razem. Raz szybciej, raz później. Czasem tylko, coś lub ktoś zakłóci tę cudowną harmonię. Na szczęście to co złe tak czy siak pozostaje w tyle:-) Tak więc nie chcę myśleć już o niczym poza moimi małymi/wielkimi radościami. Tymi, które niesie każdy dzień, które mam na wyciągnięcie ręki. A w moim tu i teraz powodów do radości i cudownych emocji mam niezliczoną ilość:-) To mój raj na ziemi, mój SKARB:-) Dziś z uśmiechem już przechadzam się po mokrej jeszcze trawie, zerkam na skąpane w kroplach deszczu główki przecudne rozkwitłych róż, chłonę spokój. Z przymkniętymi powiekami, oślepiona słońcem, chłonę nowy dzień. Piękny, słoneczny, dobry...



Tylko dobrych i pięknych dzisiaj chwil wszystkim życzę💗




 ~ bh ~


 

4 komentarze:

  1. Dla Ciebie również pięknego dnia życzę:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień Dobry.
    Mam na imię Małgorzata.
    Od dłuższego czasu wertuję Twój blog - wpis po wpisie - i podziwiam.
    Po przeczytaniu tego postu poczułam się tak, jakbym sama go napisała. Wiem ,że życie wrażliwca jest ciężkie, ale dobrze że nie jestem egoistką- przynajmniej wiem, że nikogo nie skrzywdzę.
    Serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości w realizacji swoich planów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo cenne dla mnie przeżycie wiedzieć, że Ktoś odnajduje czasem tutaj coś dla siebie, że podobnie przeżywa i odczuwa... Dziękuję za Twój komentarz Małgosiu:-)
      Pozdrawiam serdecznie,
      Hania

      Usuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger