poniedziałek, stycznia 16, 2017

Moje dekoracyjno-zakupowe impulsy


Po poranku spokojnym i dobrym, dzień może obudzić uśpione, schowane głęboko emocje... Jeden mały impuls sprawia, że odżywa coś z przeszłości. A tyle w niej pozostawionych swojemu biegowi spraw. Tak mało determinacji, by pokierować nimi po swojemu, słuchając tego co mówi serce... Jak wiele musi się wydarzyć, by zrozumieć tę prostą i oczywistą prawdę, by sprawy brać w swoje ręce, nie czekać na to, co podsunie codzienność. I niestety najczęściej uczymy się na własnych błędach. Czyjeś przecież nie bolą tak bardzo, nie przynoszą tak dotkliwie poczucia straty. Nieodwracalnie zaprzepaszczone możliwości przez brak odwagi i ślepe przyjmowanie tego, co niesie życie, odczuć można najmocniej na własnej skórze...
A z moimi `impulsami` już tak jest, że jedne zmieniają cichy poranek w pełen emocji dzień, inne zaś, te wnętrzarskie powodują, iż meble zmieniają nagle swoje miejsce lub kolor:-) Do domu trafiają nowe, starociowe skarby, inne zaś wędrują do pracowni lub domku narzędziowego... Przeglądając wnętrza lubię przenosić różne aranżacje do sowich wnętrz. I to też impuls sprawia, że coś nowego powstaje lub nagle z szaf lub półek wszystko ląduje na podłodze:-) I to dzięki nim, tym nagłym moim porywom, tak wiele dzieje się w mojej na pozór jednostajnej codzienności. A ja to wszystko przyjmuję z bijącym sercem, bo to te nieplanowane i planowane codzienne okoliczności wnętrzarskie, ogrodowe, kulinarne... wraz z moimi rytuałami, przynoszą dobre, pozytywne emocje, którymi karmię swoją duszę. To tak tytułem wstępu, a może bardziej usprawiedliwienia dla moich dwóch dekoracyjnych i jednej zakupowej dzisiejszej i wczorajszej aktywności pod wpływem impulsu:-) Pierwsza dotyczy zwieńczeń łóżek starych oczywiście, których u mnie co najmniej kilka stoi sobie i czeka na swój moment. Od zawsze urzekały mnie wezgłowia, drewniane zwłaszcza starych łóżek, toteż nie powstrzymywałam się zbytnio przed zakupem tych najcudniejszych:-) I dziś zaistniały sobie dwa w salonie i jedno w sypialni. Choć to drugie ostatecznie zawiśnie u wezgłowia, ale to już technicznie rozpracować muszę:-) A ponieważ dzień niepostrzeżenie uciekł znów, zdjęcia przy sztucznym niestety świetle powstały. To piękne, dębowe elementy starego łóżka, obok których nie potrafiłam przejść obojętnie. Znalazły dziś swoje miejsce w salonie. Stoją za sofą, ociepliły bardzo wnętrze.














Sypialniane zwieńczenie  póki co nie u wezgłowia, 
ale to oczywiście kwestia chwili:-)





No i ten zakupowy!
Ani to sukienka ani halka, ot taka łososiowa mgiełka, 
ale zachwyciłam się nią no i jest:-)




A skoro już o impulsach, to moje ostatnie - misiowe:-)
Stary (ten mniejszy) i nowy w wełnianym sweterku z giełdy kwiatowej.




I tak podoba mi się dzisiaj to słowo:-) IMPULS:-) Pamiętam, że kiedyś był dezodorant o tej nazwie. Lubiłam bardzo ten zapach:-) Buteleczki czerwona i brązowa były moimi ulubionymi. Jejku, to było tak bardzo dawno temu... A dziś poznałam  inne, cudowne słowo, może kiedyś podzielę się nim:-) A tak przy okazji słów i ich znaczenia, wyczytałam ostatnio, że posiadają cenną energię. Pewien japoński naukowiec zbadał wpływ energii słów i muzyki na cząsteczki wody. Pod wpływem ukrytej w poszczególnych słowach energii, woda zmieniała się. Ów naukowiec zamroził cząsteczki wody. W probówkach, na których naklejono kartki z dobrymi słowami (kocham, dziękuję), powstały piękne, regularne kryształki lodu, w tych ze słowami o negatywnym znaczeniu, kryształki były brzydkie i poszarpane. Książka, w której opisano te eksperymenty nosi tytuł "Woda. Obraz energii życia" autorstwa Masaru Emoto. Podobno godna jest przeczytania. Na pewno sama ją zakupię. 


I już wieczór. Dobrego zatem wieczornego czasu wszystkim 
z pięknymi słowami i impulsem miłym jakimś:-)


~ bh ~



2 komentarze:

  1. anonimowa Bożena - wcale się nie dziwię, zagłówki-obrazy piękne. Sama w swoim czasie poszukiwałam zagłówka i nie znalazłam. Te mnie też zauroczyły. Nadal czytam chronologicznie :) Pozdrawianki ślę

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger