wtorek, stycznia 31, 2017

Wśród kwiatów i `kolorów`.


Kiedy odkrywam jakieś niezwykłe wnętrza, a wczoraj tak właśnie się stało, zaczynam rozmyślać, czy aby zbyt jednostajnie nie jest u mnie i jakoś tak mało żywo (kolorowo). I choć kocham moją białą porcelanę, stonowane dodatki i jednokolorowe zasłony, poduszki i pokrowce, czasem odczuwam chęć ożywienia tego wszystkiego. Najprostszym i zarazem najmilszym sposobem są kwiaty. Nie białe:-) Wszędzie! Nie wyłączając łazienek, sypialni i holu. Tym milej, iż na zewnątrz wciąż zima.
Kwiaty zawsze jakoś wprowadzają trochę lata, życia po prostu. To moja wczorajsza inspiracja. Wczoraj też zatęskniłam do starych mebli niebielonych, nieodnowionych, pozostawionych ze swą całą widoczną historią. Wszystko oczywiście z zachowaniem subtelnego umiaru. W otoczeniu bieli w dalszym ciągu. I tak lubię tę chwilę, kiedy odkrywam coś niezwykłego i mogę wprowadzić to znów do siebie:-) Przypomnieć sobie, że tak przecież też lubię. Wyjść troszkę poza swój bezpieczny, spokojny, biało-szary schemat. Zaszaleć można by rzec:-) Bo kolory u mnie, to swego rodzaju szaleństwo:-) Myślę, że przynajmniej w najbliższym czasie, poważnie przemyślę każdy krok w kierunku pędzla. Nawet mój dzisiejszy już zakup, o którym za chwilkę, mam ochotę jedynie porządnie umyć:-) A dziś wtorek, dzień targowy. Wyruszę tam zatem chętnie i mam nadzieję powrócić z kwiatami i owocami przeróżnymi. Poza tym zwyczajnie lubię tam zaglądać. Mam poczucie, że warzywa i wszystko, co tam zakupię jest świeże i z czystych terenów. 

Na targu byłam, to co planowałam, kupiłam, poza kwiatami. I tak dobrze się składa, że nieopodal mieści się nieduża hurtownia kwiatów. Kupiłam w niej jedną paczkę róż w ilości sztuk 20, w odcieniu ecru i trzy nowe, białe:-) hiacynty. Dwie jeszcze paczuszki, różowych tym razem różyczek, dokupiłam w Biedronce:-) Często zakupuję tam kwiaty. Potem zapragnęłam zajrzeć na stary dworzec w Łabędach. A tam wypatrzyłam stary bardzo, kołkowany i ciężki jak nie wiem co, stołek. Dla mnie cudo:-) Jest większy od wszystkich, które mam. Sięga mi do kolan. I w tym właśnie jest wyjątkowy.





Poza tym nabyłam trochę nóg drewnianych od starych mebli w dobrej cenie, a te zawsze dobrze mieć w zanadrzu. I jest już u mnie miło bardzo i świeżo, bo kwiaty taką właśnie tworzą atmosferę.






Mój ciemiernik postanowił już przekwitnąć. 
Kilka kwiatów jednak wciąż jeszcze pięknie się prezentuje:-)




Bardzo lubię na kwiaty wykorzystywać słoje ze starego szkła. Czasem też umieszczam je w porcelanowych dzbanach. 
Czekam już bardzo na kwiaty łąkowe i ogrodowe. 
Te kocham najbardziej:-) 



Nie pomijając żadnego miejsca, ułożyłam dziś kwiaty w słojach 
i buteleczkach. W takich wnętrzach jest mi dobrze:-)
Jedynie życzyłabym sobie jeszcze, by kwiaty... pachniały po prostu.
 Moje róże niestety nie roztaczają przyjemnego, różanego zapachu.
Wynagradzają to hiacynty:-) I w dodatku kolejne trzy lada moment rozkwitną. A wiosną, trafią do ogrodu:-)






















I kolorków (tych mniej jednak kolorowych), dodałam
 troszkę tu i ówdzie:-)

Na łóżku `babcina`narzuta ecru zamiast białej...
(zawsze to jakaś niebiała odmiana).






W kuchni kilka niebieskich dodatków współgra z tymi, 
które już tutaj były:-)







A tutaj powróciła prawdziwa zima. Z nieba spadają białe, 
duże płatki i jest po prostu bajecznie:-)







A dziś mój aparat fotograficzno-telefoniczny troszeczkę zastrajkował, stąd jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia.
I szczerze mówiąc nie bardzo wiem od czego to zależy, że czasem są tak niewyraźne? 


W nastroju kolorowo (na miarę swoich możliwości)-kwiatowym,
jak się okazało, bez większego szaleństwa, 
miłego popołudnia życzę wszystkim:-)

A dziś może kolorowa piosenka:-)


~ bh ~







4 komentarze:

  1. Róże uwielbiam szczególnie te z zielonymi płatkami:)Też ubolewam, że nie pachną. Pewnie nie można mieć wszystkiego:)
    A ten pomysł ze słojem jest rewelacyjny. Już go zapamiętałam.
    Moc buziaków przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Alu, zielony już zawsze będzie kojarzył mi się z Tobą! To takie słodkie:-)
    Ściskam Cię mocno!
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam z otwarta buzią !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, bardzo mi miło!
    Hania

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger