sobota, grudnia 02, 2017

Nowa lampa i leniwy poranek

 

I znów weekend... 
Nie wiem czy tylko mnie, ale niepostrzeżenie dzień ucieka za dniem.
Może też przez to, że sporo dzieje się ostatnio.
Na tyle dużo, że na dalszy plan odłożyłam swoje przedświąteczne postanowienia porządkowe, a są dla mnie bardzo ważne.
Wiele punkcików już skreśliłam:-)
I to cieszy mnie bardzo:-)
A tymczasem zerkam z zachwytem na moją nową/starą lampę w kuchni 
i w sypialni:-)
Doczekałam się i wczoraj, lampy i żyrandol, zawieszone tak póki co, 
po kilku latach ustąpiły miejsca wiekowym i cudnym odpowiednikom.
Sypialnianą, przywiezioną z Toskanii, pokażę w pełnej krasie, 
gdy już całość będzie taka jak chcę.
Z narzutą nową i szafą:-)

W kuchni nic właściwie póki co nie zmieni się:-)
Poza usunięciem karniszy, w zastępstwie których, 
nad oknami zawieszę ozdobnie stare zwieńczenia.
Chciałabym bardzo dzisiaj:-) Zobaczymy:-)
A póki co, jakoś tak minimalistycznie zrobiło się:-)
Może przez tę lekkość konstrukcji i fakt, 
że już jedna a nie dwie lampy nad stołem:-)



Było troszkę kucia,
ale to nic.
Coś za coś:-)



Rozglądam się za kloszami.
Szklanymi najlepiej, w butelkowej zieleni np?:-)


Teraz jakoś spójnie z sobą współgrają,
 lampa kuchenna i ta w salonie.


A takie oto i inne jeszcze, stare świece, 
udało mi się wypatrzyć na wczorajszej giełdzie staroci:-)



Z lilijką:-)))



Na stole też mniej się dzieje:-)




I na parapetach...



Wczorajsza giełda staroci obfitowała w świeczniki:-)
Barokowe, cudne!
Drewniane i nie tylko.
Wymagają trochę pracy, ale już widzę je w świątecznej oprawie
na podłodze, stole i parapetach...
Przy okazji tych świeczników zaopatrzyłam się w stare świece:-)
Zatem dla mnie udana bardzo giełda, 
pomimo niefajnych warunków pogodowych.
A dziś przede mną babski wieczór:-)
W dodatku z Panem Michałem Bajorem w roli głównej:-)
Już nie mogę się doczekać.
Cudowne uwieńczenie pracowitego bardzo tygodnia:-)

~ ✿ ~

Tymczasem wstaje nowy dzień.


Mroźny, biały...
Pozostaję w domku. Ze świecami, moją muzyką i gazetkami:-)
Nie wybieram się na starocie.
Mam ochotę odpocząć:-)
Takiego też leniwego i miłego dnia i weekendu życzę wszystkim🌝



~ bh ~












6 komentarzy:

  1. I już czuje, że będę chora jak zobaczę te świeczniki:)Bo takie barokowe to ja kofam mocno:)

    Bardzo podobają mi się te deski na szafie. Wyglądają tak jakby było im pisane to miejsce. Lampy..... śmiać mi się chce bo ja chyba w końcu mam wszędzie:) ....i oczywiście wszystkie stare. Takie wiekowe są najpiękniejsze. Dom z tymi wszystkimi starociami staje się taki inny i taki piękny. Jest niesamowicie ciepły, przytulny i bardzo klimatyczny wręcz magiczny. W takim domu od razu człowiek czuje się jak u siebie.
    Czekam zatem z niecierpliwością na odsłonę świeczników co by chociaż sobie powzdychać:)
    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta lampa jest piękna:)))stare świece bardzo fajny nabytek i ciekawa jestem tych świeczników:)))troszkę tych giełd staroci Ci zazdroszczę,u nas ich nie ma:)))z niecierpliwością czekam na zapowiadane zmiany w Twojej sypialni:)))Pozdrawiam serdecznie i udanego wieczoru życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie bardzo ciekawe oświetlenie i ja na pewno również bym znalazła dla takiej lampy odpowiednie miejsce. Muszę przyznać, że jestem również zwolenniczką oświetlenia LED. Jak czytałam w http://aranzujemy.pl/tasma-led-do-sypialni-jaka-wybrac to taśmy LED doskonale się do tego nadają w szczególności w sypialni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger