piątek, grudnia 29, 2017

Śnieg...


Śmiało nucę sobie... na całej połaci śnieg...
 Dziś powitała mnie biel za oknem. Puszysta, lekka:-)
Świątecznie, można by rzec, jednak 
z dnia na dzień coraz zwyczajniej już. Lubię bardzo planować sobie i przygotowywać wszystko na ten świąteczny czas, potem już wyczekiwać z biciem serca i w zachwycie, by przeżyć TO niezwykłe, jedyne i cenne dla duszy, serca i zmysłów... Jednak kiedy już mija świąteczne poruszenie i nastaje taki jak dziś, zwyczajny dzień, kusi mnie bardzo, by tę moją całą przestrzeń oczyścić.. By przejść do codziennej, nieświątecznej rzeczywistości, którą bardzo lubię.
 
Zatem nie wszystko, ale porządkuję sobie powolutku. Przestawiam przy tym i przekładam. A to, do czego przywykłam już, 
mam dziś wielką ochotę odmienić. 
No i czuję się dziś lepiej:-)
Pierniki te, które pozostały, przełożyłam do słoja.
Do kawki jednak miło sięgnąć po takie świąteczne wciąż serduszko:-)



Kuchenny stół puściutki prawie:-)



Stolik/ława zmienił/a pozycję:-)


Pozostawiłam wianki z nobilisu i jemioły.
Usunęłam wszelkie gałązki świerkowe i jodłowe.
A i te jemiołowe też.















I ostatni rzut oka jeszcze na domek w nocnej odsłonie:-)
W scenerii wprost wymarzonej, 
bo w śnieżnej:-)
Choć od rana niewiele tej upragnionej bieli pozostało...
Bardzo lubię zerkać na te wszystkie światełka na naszej ulicy...
Moje nie są może tak skrzące i mieniące się,
ale to właśnie tworzy tę niezwykłość.
Tu sopelki, tam wszystkie kolory tęczy...:-)
U mnie niezmiennie stonowana, ciepła barwa światła...
Symetrycznie, dookoła, na całej długości dachu.














Tak niespodzianie dziś w bieli wszystko.
Jutro za to w prognozach piękne, okrąglutkie słońce:-)
Czekam bardzo:-)





~ bh ~

8 komentarzy:

  1. U nas też biało i słonecznie:))ja jeszcze długo będę z dekoracjami świątecznymi,bo bardzo je lubię:))u Ciebie już czyściutko i elegancko:))pięknie oświetlony Wasz domek :)))u nas na niebiesko:)))Pozdrawiam serdecznie i miłej soboty życzę:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu i ja pozdrawiam ciepło i życzę miłego wieczorku już:-)
      Hania

      Usuń
  2. Piszę komentarze, których nie widać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, szkoda mi, że nie mogę ich przeczytać...
      Hm, ale czasem na szczęście się udaje:-)
      Całusy,
      Hania

      Usuń
  3. Piękną bajkę sobie wyśniłaś, pięknie tę bajkę zamieniasz w rzeczywistość, pięknie sobie w niej żyjesz... Gdy czytam Twoje opowiadanie :)tak mocno identyfikuję się z nim, że wow! Bo moja bajka jest podobna...Nie taka sama, bo nie ma dwóch identycznych...Każdy z nas jest indywidualnością przecież... Tacki, filiżanki, naleweczka w starociowej karafce, kieliszeczku, których, po trzy, pięć sztuk w domu ale za to jak je kocham... Zapalam świece jak Ty, zapalam jeszcze kadzidełka zapachowe...i zatapiam się w mój świat...świat wnętrz i dekoracji...również świat książki... Chłonę tę bajkę...czerpię z niej jakąś nową energię, którą potem wyzwalam...
    No, cóż, kolejny raz wyrażę swoją niesamowitą radość z oglądania Twojego Królestwa i troszkę żałuję, że to nie jest FB, bo wtedy pokazałabym coś swojego...Pozdrawiam cieplutko G*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi z tym, że podobnie gdzieś tam w duszy nam gra...:-) I wyprzedziłaś moje myśli:-) Marzę sobie, by kiedyś tam stworzyć tę właśnie możliwość, by kto zechce, mógł podzielić się tutaj swoim światem w obrazach:-) Muszę to tylko rozpracować technicznie:-)
      Pozdrawiam serdecznie:-)
      Hania

      Usuń
  4. Jeju, a o muzyce nie wspomniałam...ona jest ogromną częścią mojego życia.... A.M. Jopek uwielbiam....kocham całą jej twórczość ale chyba najbardziej.... Jopek -Żebrowski "Wspomnienie"

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger