wtorek, sierpnia 22, 2017

Powrót do przeszłości


Przy okazji poszukiwań jakiegoś drobiazgu, 
mój wzrok zatrzymał się na białym pudełku. 
W nim... wspomnienia. 
Stare zdjęcia sprzed wielu, wielu lat.
Uniosłam je spośród wielu szpargałów w moim składziku rzeczy... różnych i zeszłam do salonu.
Wyjęłam zawartość na podłogę. Sporo tego.
Rozłożyłam wszystko i przeglądałam, zdjęcie po zdjęciu, wiersz, list, karteczkę, jedno po drugim...
Taki nieplanowany powrót do przeszłości.
Czas też sprzyjający. Sama zupełnie.
W tle moja muzyka, której na co dzień słucham jedynie 
w samochodzie.  Świece, wino... Nawet nie wiem, kiedy nastała bardzo późna, jak na mnie pora. Odszukałam stary album, który zakupiłam niedawno na Szombierkach 
i jeszcze jakiś z TK Maxx, który zwrócił moją uwagę, nabyłam więc,  tak na przyszłość. No i nastała:-)
Zapragnęłam ułożyć pięknie zdjęcia, 
przynajmniej te najważniejsze.
To niezwykle cenne chwile.
 
Położyłam się z głową pełną myśli i wspomnień.
Tych dobrych, kiedy byłam dzieckiem...
Potem z czasów szkolnych.
Po drodze tyle zdarzeń, tylu ludzi...
Wszystko ożyło.
I skarby prawdziwe odnalazłam.
Piękne zakończenie nostalgicznego i smutnego bardzo dnia.

A dziś na powrót spokojne niebo. 
Chmury rozpierzchły się ukazując jasny błękit. 
A ja na takie poranki czekam, 
nimi zachwycam się, z nich czerpię najwięcej.
Na początek spacer w moim lesie:-) Wczesnoporanny.
Z psem rzecz jasna:-)
A potem, przy porannej kawce, 
kilka chwil z moim albumem, 
pełnym już zdjęć i dobrych wspomnień...














 To jak odnalezienie siebie. 
Tej prawdziwej, z wolnymi myślami. Niezależnej.
Nie mającej nic, ale radosnej, ufnej...
Decydującej, wolnej!

Dobrego dnia wszystkim,
 ze spontanicznym może, jakże cennym, 
powrotem do przeszłości:-)





~ bh ~

7 komentarzy:

  1. Żyjemy dla takich chwil i dzięki nim . . .(czy nie za patetycznie to zabrzmiało?) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani trochę:-) Raczej poetycko:-)
      Pozdrawiam cieplutko,
      Hania

      Usuń
  2. Zdjęcia to najwspanialsze pamiątki:))mamy ich trochę i ciągle odnajdujemy nowe u moich starszych już wujków i ciotek:))niestety tylko kopie bo oryginały zostają :))o takim albumie marzę od dawna ale te które znalazłam były bardzo drogie:))Pozdrawiam Cię Haniu bardzo serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Reniu Kochana, znajdę taki dla Ciebie:-)
    Całusy!
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia mają jakąś taką magiczną moc. Ja osobiście najbardziej lubię stare, te czarno-białe z "koronkowym" wykończeniem. Takich już teraz się nie robi a szkoda, wielka szkoda.

    Cały czas zachwycam się Twoją łazienką - moje marzenie:)
    Z mocą uścisków
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja lubię je najbardziej. Można samemu przycinać na falbankę, tak myślę. A łazienkę bardzo lubię, choć brakuje mi w niej kilku centymetrów, by fotelik wstawić czy krzesełko.
    Pozdrawiam Alu:-)
    Hania

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger