wtorek, sierpnia 29, 2017

Wszystko, co dobre


Dobrze tak móc napotkać pozytywne strony i blogi, gdzie ktoś dzieli się swoim odczuwaniem i przeżywaniem świata. A wyczytać można z tych treści dobrą naturę i serce:-) Wziąć coś dla siebie dobrego, cennego...  I tak czytam sobie i podpisuję się i pod tym i pod tym i pod tamtym również... Podobnie odczuwam, o wielu rzeczach myślę tak samo. Do takich ludzi lgnie moje serce. Jejku, gdyby tylko tacy dobrzy, kochający i szanujący życie szeroko pojęte ludzie tworzyli nasz świat. Jak cudownie żyłoby się wszystkim. Jak szczęśliwi bylibyśmy i bezpieczni, my ludzie, zwierzęta i cała nasza planeta. I tak wzięłam dla siebie np cytat pani Beaty Tyszkiewicz: "Można wszystko mi zabrać, a ja mogę jutro zacząć życie od nowa..." Tak właśnie. To wolność.
A w niej wiara i miłość do siebie samego. Podobnie jak autorka, jestem w takim `miejscu`, w którym... nie mam potrzeby... robienia wielu rzeczy, za którymi ludzie gonią. Wystarczy mi założyć ulubioną, wysłużoną spódnicę, nałożyć krem jedynie i wyjść na spacer czy gdziekolwiek. Dobrze czuję się sama ze sobą, w swojej skórze. Nie jestem uwiązana patrzeniem w lustro przed wyjściem, czy wszystko jest na swoim miejscu, nie maluję się, nie zastanawiam, czy tak będzie lepiej, czy w tym mi do twarzy. Jestem szczęśliwa samym faktem, że nastaje nowy dzień, a ja mogę w nim uczestniczyć. W sklepie, wolę poszukać dobrej książki albo płyty, zamiast tracić czas na wyszukiwanie i mierzenie ubrań. Choć pamiętam czas, kiedy z bijącym sercem przeszukiwałam wieszak po wieszaku w sieciówkach w nadziei, że odnajdę tę jedną, jedyną sukienkę... Nie nastawiam się na zarabianie wielkich pieniędzy... Choć napotykam ostatnio, kierowane troską i zdziwieniem, porady i zapytania... Dlaczego jeszcze nie masz reklamy tutaj i tam, a blog, przecież to i tamto... A pracownia z takim potencjałem... możesz tak i tak... Nie zależy mi. By odnajdowało mój blog jak najwięcej osób, by pracownia przynosiła krocie, bo podobno ma taki potencjał... Obym tylko zarobiła na koszty, to będzie znaczyć, że możemy tam być, spotykać się z cudownymi ludźmi, realizować swoje pasje... I tak się cieszę, że Ania podziela moje podejście... To, że mamy to miejsce, że mamy siebie, jest najcenniejszym skarbem. 

`Dziękuję za każdy następny dzień i brak wiedzy, że nie będzie on ostatnim`. To niezwykły dar, nie zdajemy sobie z niego sprawy. Możemy w ostatnim dniu naszego życia przebudzić się z uśmiechem, spojrzeć z zachwytem na budzące się niebo, wypić poranną kawkę... Bez lęku, z wdzięcznością wypełniającą serce, taką samą pałać też w tym ostatnim dniu, że jestem, że uczestniczę w cudzie poranka i życia po prostu. Tyle mądrych, dobrych treści... Zachęcam całym sercem do zaglądania tutaj, na stronę bloga Chata Magoda, choć pewnie nie muszę, znany przecież jest. Takimi ludźmi i treściami otaczajmy się, dobrymi po prostu. Nie bierzmy udziału w czyichś porachunkach. Nie przejmujmy czyjejś wizji świata, miejmy własną. A w niej, niech miejsce będzie tylko na to, co dobre... Bo przecież tak kruche i krótkie jest to wszystko... Człowiek, życie... 

Cudownego poranka, dnia, życia...💗





~ bh ~






5 komentarzy:

  1. Podpisuję się obydwiema rękami!A jaka cudna tęcza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobne `rzeczy` są nam bliskie...
      Pozdrawiam serdecznie:-)
      Hania

      Usuń
  2. Ja już wieczorem do Ciebie zaglądam ale podobnie jak poprzedniczka podpisuję się obiema rękami:)))byłoby pięknie gdyby na świecie żyli tylko dobrzy ludzie:)))jest ich naprawdę wielu ale nie zawsze mają łatwo.:Pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocy życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja kolejna, która się pod tym podpisuje obiema łapkami:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger