Sklepy wnętrzarskie rozpoczęły już sprzedaż świątecznych dekoracji.
Póki co delikatnie, ale jednak. Wśród świątecznych aranżacji, zawsze podobały mi się wszelkie świetlne akcenty. Sznur światełek oplatający poręcz schodów,
karnisz, lustro, ramkę, wezgłowie łóżka czy zwyczajnie zwisający na ścianie.
Nie pomijając dekoracji zewnętrznych, dachu dookoła domu na przykład:-)
Powrócę dziś zatem do dekoracyjnych pomysłów, których ostatnio też poszukuję jakoś bardziej.
Oto kilka ciekawych moim zdaniem aranżacji, nie do końca tylko dla świąt przypisanych.
Może wiedziona już wspomnieniem ostatnich lat i tego jak szybko mija czas, co roku moje przygotowania do tego wyjątkowego czasu rozpoczynam nieco wcześniej.
A dzięki temu radością z niego płynącą mogę cieszyć się dłużej.
Póki co też porządkuję powolutku, dzień po dniu, miejsce po miejscu.
Po spiżarce przyszła kolej na pralnię:-)
A tam i przemeblowanie niewielkie i sporo przebrałam i wyniosłam, zatem luźniej i przestrzenniej zrobiło się. I czyściej oczywiście.
A dziś dekoracje z wykorzystaniem girland i sznurów świetlnych.
Zawieszone w każdym właściwie miejscu, które podsunie nam wyobraźnia,
komponują się ciekawie i oryginalnie.
W duecie z drabiną...
Ramkę na pewno ozdobię w ten sposób niejedną...
Relingów nie posiadam żadnych, jednak pomysł podoba mi się bardzo.
W gałązki zaopatrzyć można się już teraz...
Do tego malunek ręką dziecka na przykład stworzony?:-)
Moje lustro tak właśnie rozbłyśnie:-)
Pokoje dziecinne też warto świątecznie ozdobić.
To moje tegoroczne chciejstwo:-)
Na tle bieli zielone akcenty uwielbiam.
A i przedpokój świątecznie naznaczony.
Choć i na co dzień tak może być.
I na koniec uroczy, szwedzki akcent:-)
Z dużym wyprzedzeniem, jednak dobrych pomysłów i inspiracji nigdy za wiele...
I ani się obejrzymy, a będą jak znalazł:-)
~ bh ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz