Jak w bajce

Będąc małą dziewczynką, lubiłam wyobrażać sobie, że przenoszę się do świata baśni...

Tam było kolorowo, pięknie, miło i wszystko było możliwe, 

tzn wszystko zawsze miało swój happy end:-) 

Jedną z takich baśniowych krain była Fantazjana  z "Niekończącej się opowieści". 

Pamiętam chłopca, ukrywającego się na strychu, by tam zgłębiać tajemniczą historię niknącej w nicości krainy, który zaczyna wpływać na jej losy. Najbardziej zapadł mi w pamięci latający pies, 

tzn dla mnie był to pies, choć właściwie był to smok o cudnych oczach i przeuroczym pyszczku:-) Marzyłam, by wtulić się w niego i wznieść się w przestworza...

Istnieje taka iście baśniowa kraina. Miejscowość, a właściwie region Cotswold nad Tamizą w środkowej Anglii,

a w nim m.in. wieś Bibury, oczarowuje bajkowymi, nawet 500-letnimi domami z kamienia wapiennego, krytymi strzechą, z ogrodami pełnymi róż i łąkowych  kwiatów.

 W nich wnętrza przytulne, ciepłe, sielskie, z bielą przełamaną pastelowymi  barwami i tapetami 

z motywem kwiatowym. 

Cudownie byłoby przenieść się tam choć na jeden dzień... 

Tutaj co nieco można doczytać o tym przeuroczym miejscu.

A w tym domku w mieście Salisbury w hrabstwie Wiltshire na południu Anglii, 

można spędzić noc:-)
Oferta

I tutaj:

Oferta

Achhh, jak w bajce:-)

Dachy angielskich, wiejskich domów krytych strzechą, wprawiają w zachwyt:

Rozmarzona, sięgam po swoją ulubioną filiżankę i idę zrobić sobie kawkę:-)

Życzę cudownego sobotniego poranka i takiego też całego dnia:-)

~ bh ~