Za oknem dziś chmury, zza których nieśmiało czasem wyziera słońce.
A ja wspominam...
Czas swojego dzieciństwa i rzeczywistość, która mnie otaczała, w której żyłam.
Pamiętam długie godziny spędzane na podwórku, ulubione zajęcia - skakanie w gumę,
grzybka i przez skakankę,
zabawa w chowanego, jazda na rowerze - składaku, gra w kapsle, zabawy na trzepaku,
gra w podchody :-)
Pamiętam też zabawę kawałkiem sznurka, który oplatało się na dłoniach, druga osoba zaś odbierała go, tworząc inny wzór:-)
Bez internetu, facebooka i programów bez końca emitujących bajki.
Oczekiwanie na wieczorynkę, jedyną bajkę w ciągu dnia:-)
A któż (z mojego pokolenia) nie pamięta telewizorów kineskopowych,
i kasetowych,
płyt winylowych...
ścian z kwiatowymi wzorkami naniesionymi wałkiem:-)
mebli na wysoki połysk,
foteli na kręciołkach,
lampo-stolików,
kredensów,
syfonów,
i wielu innych uroczych akcentów znamiennych dla lat siedemdziesiątych ?:-)
A napoje w woreczkach, mleko w szklanych butelkach, masło na wagę ,,,
I moda, do której wciąż chętnie się powraca.
Włosy tapirowane, spodnie dzwony i szerokie bluzy z kimonowymi rękawami,
buty na koturnach, krótkie spódniczki i sukienki w linii A, długie kołnierze...
Jakże zatęskniłam za tymi wszystkimi, przypominającymi lata dzieciństwa motywami.
Na ulicach fiat 126p, syrenki, warszawy :-)
Urocze autobusy marki Jelcz:-)
W telewizji "07 zgłoś się", "Czarne chmury", "Czterdziestolatek "...
Jejku, jaki stary wówczas wydawał mi się główny bohater:-)
To moje rodzinne miasto - Rybnik,
kilkadziesiąt lat temu:-)
To wspomnienie mojego dzieciństwa:-)
Miłego, beztroskiego czasu.
A dziś niedziela:-)
Można pomarzyć, powspominać troszkę ...
I bez pośpiechu wypić poranną kawkę:-)
A w tle może ta oto piosenka :
Dobrego, spokojnego dnia wszystkim, może z nutką refleksji nad tym co jest
i maleńką zadumą i wspomnieniem tego, co było :-)
~ bh ~
Oj myślałam, że jesteś dużo, dużo młodsza i nie będziesz pamiętać tamtych słodkich lat mojego dzieciństwa. Też wspominam z rozrzewnieniem te gry podwórkowe, syfon, modę, syrenkę mojego wujka, meble moich rodziców na wysoki połysk,telewizory kineskopowe i inne rzeczy, których nie poznają nasze dzieci.Iwona J.
OdpowiedzUsuńMam do tamtego czasu ogromny sentyment:-) Nasze dzieci wiele mogłyby z niego wynieść:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
H.