Pędzel w ruch

Za oknem zupełnie wciąż ciemno, wchodzę spokojnie w nowy dzień, z pierwszą kawką i kawałkiem ciasta z jabłkiem i cynamonem:-)
I z wielką radością sięgam do dnia wczorajszego, był miły, spokojny, ciepły i bardzo produktywny:-)
Właściwie nie wychodziłam z pracowni. Tak już jakoś jest, że długo, długo nic wielkiego się nie dzieje 
w zakresie skrobania, szlifowania, malowania, i nagle ... pędzel w ruch i jeden przedmiot po drugim zmienia się, odżywa, nabiera `kształtu`. I tak oto w bieli zaistniało rzeczy kilka...,
a wśród nich tacka zakupiona za 7 zł:

i za 5 zł:-)

...ramki, które stały sobie od dłuższego czasu to tu, to tam i czekały na swój moment:

Piękna, zdobna dość, waga szalkowa, swoje również odczekała:-)

\

Ramek ciąg dalszy:

Stojak z zakupionego nie tak dawno manekina.

Sam korpus też się robi, ale to dłuższa przeprawa.

Ławeczka stała sobie do tej pory z boku domu, ze swoim cudnym, nie dostrzeganym tam potencjałem. Umyta, przeszlifowana i przeciągnięta zaledwie bielą, zdobi już taras:

Ławka, której stan pozostawiał wiele do życzenia, oszlifowana i zaszpachlowana:

Teraz tylko znów przeszlifować i można malować:-)

A w międzyczasie, na kawce odpoczynkowej, podziwiać mogłam niegasnące zainteresowanie owadów moimi jeżówkami :

A i z przejażdżki rowerowej późnym popołudniem akcentów kilka :

I znalazłam krzewy chmielu:-)

Kilka szyszek chmielu trafiło do mojego koszyka:-)

I stwierdzam, że dziś wrócę tam najpewniej, bo wianek skromny raczej wyjdzie z tej ilości:-)

Wczoraj też minęły dokładnie dwa miesiące od założenia mojego bloga:-)

Pragnę przy tej okazji serdecznie podziękować za odwiedzanie mnie tutaj i zachęcić do pozostawiania śladów jakichś, komentarza czasem np ?:-)

A u mnie kawka ( druga już dzisiaj) sobie czeka i książka zakupiona w TK Maxx, na pierwszy rzut oka ciekawa dość:-) Pięknie świeci już słońce, zatem dzień zapowiada się miło:-)

Spokojnej, słonecznej, pełnej radosnych momentów niedzieli gorąco wszystkim życzę:-)

~ bh ~