środa, października 12, 2016

Biel mile widziana


...choć tytuł może powinien brzmieć ...dyniomania albo white pumpkins np:-) 
A dziś miało być o mebelkach kilku, które ostatnio doczekały się mojej uwagi i zaistniały
w nowej szacie kolorystycznej, no i po prostu zostały odnowione. A tutaj myszkując nieco podczas
kawki odpoczynkowej po dekoracjach wszelakich, znów nie mogę napatrzeć się na dyniowe piękności. Zatem zdjęcia jedno za drugim zapisywać zaczęłam i nie mogę nie zamieścić kilku tutaj. Do tego inspiracji dekoracyjnych tyle... To co urzekło mnie bez reszty, to dekoracje z białych dyni. Zapragnęłam 
i ja posiąść kilka takich, a ponieważ z dostępnością krucho, zazwyczaj z tych niepomarańczowych jedynie pastelowo-zielone lub kremowe bywają, zatem sposób pozostaje jeden, biała farba! I tak oto moje dotychczas cudownie pomarańczowe i zielone dyńki, patisony i kabaczki w odsłonie nowej-białej zaistniały:-) Dekoracji kilka powstało tym sposobem... I znów coś nowego się zadziało:-)
Oto kilka ujęć uroczych z dynią białą w roli głównej:-)











A i w miętowej odsłonie dynia kusi swym urokiem:-)


I moich białych od dzisiaj dyniek kilka:-)
Sporo jeszcze obroniło się przed pędzlem, 
obawiam się jednak, że to kwestia niedługiego czasu:-)







W przypadku malowania dyni, ładniej kryje zwykła farba akrylowa do ścian. Na początku użyłam takiej do drewna i efekt był przeciętny.

Do dyni  najpewniej powrócę jeszcze, 
zatem bardzo dyniowo pozdrawiam dziś wszystkich :-)


~ bh ~


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 bielhani , Blogger