wtorek, października 11, 2016

Moje małe radości



Dziś zatrzymam się przy kilku drobiazgach, na które lubię patrzeć, które może nie wadzą nikomu na tyle, by musiały zniknąć... To nic szczególnego,  jednak te maleńkie akcenty dekoracyjne tworzą tę moją atmosferę ( z naciskiem od przedwczoraj na `moją`), sprawiają, że wnętrze nabiera charakteru 
i klimatu, staje się tym jedynym, niepowtarzalnym, moim tylko miejscem. Jejku, tak ważne są dla mnie takie dekoracyjne akcenty, tak lubię ozdabiać nimi dom, wszelkie przedmioty codziennego użytku same 
w sobie stanowią ozdobę. Myślę o tych starych oczywiście, choć teraz z lekkim wahaniem, ale to minie, zawsze przecież czas łagodzi wszelkie trudne doznania. Nawet wczoraj na giełdzie staroci nie zrobiłam żadnego zdjęcia, choć tyle skarbów było. Kupiłam też kilka drobiazgów z wyrzutem w sercu, potem wszystko skrzętnie ułożyłam w swojej pracowni. Bo czego oczy nie widzą ...
Dziś jeszcze nie za wiele napiszę, wciąż jakoś nostalgicznie mi i smutno... Zdjęcia za to lubię bardzo robić, zatem dziś kilka słów zaledwie i to co płynie z mojej duszy i cieszy mnie przy każdym spojrzeniu.  Moje małe radości...


















































A dziś i pioseneczka taka:-)


Miłego dnia wszystkim życzę, z małymi radościami różnymi, 
począwszy od dekoracyjnych poprzez smakowe na zakupowych na przykład skończywszy:-)


~ bh ~




4 komentarze:

  1. Ktoś bardzo podciął Pani skrzydła:( przykro mi! Tak piękne Pani pisze o swoich starociach. Głowa do góry.Po burzy wstanie słoneczko!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...a po nocy nowy dzień:-)
    Dziękuję:-)
    H.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie masz pojęcia jak ja się cieszę, że napisałaś.
    ściskam Cię bardzo mocno

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 bielhani , Blogger