Białych jajek na bazarku nie znalazłam niestety, jasnokremowe jedynie:-)
Wnętrza w klimacie shabby chic jednak zdobią takie właśnie kremowe, jasno różowe, miętowe
i pastelowo-niebieściutkie dodatki i meble. I tak na przemian zachwycam się bielą
i akcentami niebiałymi, przełamującymi ją subtelnie.
W mojej pracowni stoi sobie domek, zakupiony niedawno na giełdzie kwiatów w jednym z tych uroczych, wnętrzarskich sklepików. Niebiały, jasno-niebieski:-)
Jednak wciąż czeka... na przemalowanie. Czasem tak już u mnie jest, nie tylko z dodatkami do domu,
że coś, co zachwyca mnie tam, w sklepie, w domu zupełnie nie znajduje miejsca. Nie komponuje się jakoś z tym co już jest. Choć być może to nie kwestia koloru. Może to niezdecydowanie wynika z faktu,
że to nie starociowy domek, a jedynie współczesna manufaktura, a raczej masowa produkcja niestety.
I choć lubię te pastelowe dodatki, w swojej przestrzeni wciąż najchętniej otaczam się bielą.
Popatrzeć jednak przyjemnie na takie słodkie pastele :-)
Miętowe akcenty uwielbiam:-)
Tutaj zdecydowanie wnętrze przed metamorfozą zachwyca mnie bardziej, właściwie mogłoby znajdować się po prawej stronie, jako efekt zmian:-)
I właściwie nie tak do końca biało w moich wnętrzach, skoro i fotel niebieski na tarasie stoi, lustro
w różu pastelowym w łazience wisi, stół jadalniany w brudnym beżu, szarości trochę i zieleni odnajduję... O kąciku moim sypialnianym nie wspomnę, który z założenia taki właśnie
kolorowo-pastelowy powstał:-)
A oto mój domek i w pastelach dodatków kilka.
Na zdjęciu domek wydaje się być szary:
Jest i miętka:-)
Chryzantemki od wczoraj w miłym różyku:-)
To już coś więcej niż pastelowa zieleń:-)
Mój zegar, który mimo nakręcania, wciąż stoi.
Tak szybko mija czas...
Nie tak mało jak się okazuje, kolorków przeplata się z moją bielą:-)
A i mój psiak wpisuje się w konwencję shabby chic ze swoim
ciemno-biszkoptowym, poprzecieranym umaszczeniem :-)
A dziś znów ponuro, wietrznie i zimno.
Jeśli nie trzeba, może lepiej nie wychodzić z domu:-)
Miłego dnia z filiżanką pysznej, gorącej herbatki czy kawki!
I oby jeszcze wyjrzało zza chmur słońce...
~ bh ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz