środa, października 05, 2016

Słodkie pastele


Białych jajek na bazarku nie znalazłam niestety, jasnokremowe jedynie:-) 
Wnętrza w klimacie shabby chic jednak zdobią takie właśnie kremowe, jasno różowe, miętowe 
i pastelowo-niebieściutkie  dodatki i meble. I tak na przemian zachwycam się bielą 
i akcentami niebiałymi, przełamującymi ją subtelnie. 
W mojej pracowni stoi sobie domek, zakupiony niedawno na giełdzie kwiatów w jednym z tych uroczych, wnętrzarskich sklepików. Niebiały, jasno-niebieski:-)
Jednak wciąż czeka... na przemalowanie. Czasem tak już u mnie jest, nie tylko z dodatkami do domu, 
że coś, co zachwyca mnie tam, w sklepie, w domu zupełnie nie znajduje miejsca. Nie komponuje się jakoś z tym co już jest. Choć być może to nie kwestia koloru. Może to niezdecydowanie wynika z faktu, 
że to nie starociowy domek, a jedynie współczesna manufaktura, a raczej masowa produkcja niestety.
I choć lubię te pastelowe dodatki, w swojej przestrzeni wciąż najchętniej otaczam się bielą.
Popatrzeć jednak przyjemnie na takie słodkie pastele :-)



Miętowe akcenty uwielbiam:-)


Tutaj zdecydowanie wnętrze przed metamorfozą zachwyca mnie bardziej, właściwie mogłoby znajdować się po prawej stronie, jako efekt zmian:-)














I właściwie nie tak do końca biało w moich wnętrzach, skoro i fotel niebieski na tarasie stoi, lustro 
w różu pastelowym w łazience wisi, stół jadalniany w brudnym beżu, szarości trochę i zieleni odnajduję... O kąciku moim sypialnianym nie wspomnę, który z założenia taki właśnie 
kolorowo-pastelowy powstał:-) 
A oto mój domek i w pastelach dodatków kilka.
Na zdjęciu domek wydaje się być szary:




Jest i miętka:-)





Chryzantemki od wczoraj w miłym różyku:-)



To już coś więcej niż pastelowa zieleń:-)
Mój zegar, który mimo nakręcania, wciąż stoi.
Tak szybko mija czas...








Nie tak mało jak się okazuje, kolorków przeplata się z moją bielą:-)
A i mój psiak wpisuje się w konwencję shabby chic ze swoim 
ciemno-biszkoptowym, poprzecieranym  umaszczeniem :-)



A dziś znów ponuro, wietrznie i zimno.
Jeśli nie trzeba, może lepiej nie wychodzić z domu:-)
Miłego dnia z filiżanką pysznej, gorącej herbatki czy kawki!
I oby jeszcze wyjrzało zza chmur słońce...


~ bh ~



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 bielhani , Blogger