O niej marzyłam mieszkając jeszcze kilka lat temu w kamienicy
w centrum miasta. Przeglądając magazyny i wnętrza w internecie,
to jej widok sprawiał, że mocniej biło moje serce.
Przymykając powieki... na niej właśnie pragnęłam zasiąść z kubkiem porannej kawy.
A wczoraj znów przypadkiem natknęłam się na piękne obrazy z nią
w roli głównej...
Weranda !
Miejsce, bez którego nie wyobrażałam sobie swojego domu.
I choć zamiast niej powstał taras, to jednak zachowuje wszelkie jej cechy. Bo przecież i pod zadaszeniem, staje się częścią jakby nie oderwaną od domu i osłonięty nieco, a od wczoraj również oddzielony od ogrodu płotkiem - potencjalnie póki co:-)
Obraz mojego tarasu zmierzającego w kierunku werandy, w ostatecznej odsłonie jest już w mojej głowie.
Tego było mi tutaj brak, a wczoraj utwierdziłam się tylko,
że to niepodważalnie musi nastąpić. I to najlepiej jak najszybciej:-) Znalazłam już nawet gotowe elementy w pierwszym
z brzegu sklepie budowlanym.
Zatem plan na najbliższe dni, a raczej tygodnie znając życie,
to postawić płotek dookoła mojego dość sporego tarasu.
Myślę o takim mniej więcej... z iksami pośrodku.
A na nim zawieszę skrzynie z kwiatami...
Białe pelargonie np lub te przeurocze niecierpki pełne, przypominające małe różyczki:-)
Tuż przy nim ustawię ławkę, na której można będzie przysiąść
z kubkiem... czegoś:-)
Tę na przykład:-)
Nieopodal niej stanie stary fotel bujany, by na nim z książką móc wygodnie spocząć:-)
Ten:
lub ten:
Po bokach zawisną białe lekkie firanki...
A fotele bujane nowe (czteroletnie), które do tej pory zajmowały sporo miejsca przy stole, zastąpią stare ich odpowiedniki, niekoniecznie bujane :-)
Póki co takie, przyniesione z różnych części domu.
Poprzednie będą musiały zadowolić się inną częścią tarasu.
I jeszcze tylko stół znaleźć, eklektyczny najlepiej, bo ten obecny od wiatru i deszczu zniszczony bardzo.
O taki właśnie:-)
albo taki :
A to obrazy, które wprawiają mnie w zachwyt...
Mam o czym myśleć, mam do czego dążyć:-)
A muzycznie tak u mnie dzisiaj;-)
Wspaniałego drugiego dnia tygodnia życzę!:-)
~ bh ~
...... weranda to moje niespełnione marzenie. Kombinuje na wszystkie strony jak tu zrobić wyjście....tu gdzie zaplanowałam niestety przechodzi główne podłączenie do prądu i nie da rady(((:. Myślę nadal. Twój taras - weranda już jest zjawiskowy(a)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Alu , nie rezygnuj :-) na pewno coś wymyślisz :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco !